Reklama

Melania Trump broni syna po żarcie w Kongresie

Melania Trump zabrała głos na Twitterze po tym jak profesor Pamela Karlan z uczelni w Stanford w czasie przesłuchania przed komisją sprawiedliwości Izby Reprezentantów w ramach postępowania ws. impeachmentu Donalda Trumpa, zażartowała z imienia jej 13-letniego syna, Barona.

Aktualizacja: 05.12.2019 08:45 Publikacja: 05.12.2019 08:27

Melania Trump broni syna po żarcie w Kongresie

Foto: AFP

arb

Prof. Karlan zeznając przed komisją stwierdziła m.in. że konstytucja USA głosi, że w kraju nie obowiązują żadne tytuły szlacheckie. - Więc chociaż prezydent może nazwać syna Baronem, ale nie może uczynić go baronem - stwierdziła.

Jej słowa wywołały śmiech niektórych osób obecnych na posiedzeniu komisji.

Na słowa te zareagowała na Twitterze Pierwsza Dama USA, Melania Trump.

"Dziecko zasługuje na prywatność i powinno być trzymane z dala od polityki" - napisała. "Pamelo Karlan, powinnaś się wstydzić z powodu (...) wykorzystywania dziecka (w swojej wypowiedzi - red.)" - dodała.

Sekretarz prasowa Białego Domu Stephanie Grisham określiła żart mianem "pozbawionego klasy".

Reklama
Reklama

- Prof. Karlan wykorzystała nastoletniego chłopca, który nie ma nic wspólnego (ze sprawą impeachmentu - red.), do spuentowania swojego żartu - stwierdziła.

Sama Karlan wyjaśniła, że jej słowa miały pokazać "różnicę między (Donaldem Trumpem), a królem". - W odróżnieniu od tego co mówi prezydent Trump, artykuł drugi (konstytucji USA) nie daje mu władzy, by robić co chce - mówiła zeznając przed komisją.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1392
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1391
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1388
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1387
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1386
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama