Po początkowych próbach wypracowania tzw. odporności stadnej (herd immunity) przez umożliwienie wirusowi swobodnej cyrkulacji w społeczeństwie, teraz władze Wielkiej Brytanii zmieniły strategię walki z wirusem, po tym jak pojawiły się raporty wskazujące, że w przypadku nie zastosowaniu kwarantanny i spowolnienia rozprzestrzeniania się wirusa, na Wyspach może umrzeć na Covid-19 nawet 250 tys. osób, ponieważ możliwości służby zdrowia, w zakresie pomagania chorym zostaną przekroczone kilkukrotnie w związku z lawinowym wzrostem zachorowań.
Premier Boris Johnson wprowadził w kraju kwarantannę zakazując Brytyjczykom opuszczania domów poza ściśle określonymi przypadkami (zakup żywności, wizyta u lekarza, wizyta w aptece).
Teraz, w ramach porozumienia między Związkiem Straży Pożarnej, komendantami straży pożarnej oraz pogotowiem na Wyspach, strażacy wesprą działania pogotowia.
Na mocy porozumienia strażacy będą pomagać w zabieraniu ciał ze szpitali, będą też rozwozić żywność i leki osobom najbardziej narażonym na ciężką chorobę w związku z zarażeniem się wirusem SARS-CoV-2, mogą też siadać za kierownicą karetek pogotowia.