Starszy brat Dowd, Rick Cabello, w rozmowie z CNN potwierdził, że jego siostra nie paliła i cieszyła się dobrym zdrowiem. - W czasach liceum była sportowcem, zawsze była aktywna - mówi.
Przed zgonem 6 lutego u Dowd pojawiły się "symptomy podobne do tych przy grypie, które potem ustąpiły".
Pięć dni przed śmiercią poczuła się jednak gorzej, odwołała m.in. wyjazd na pogrzeb członka rodziny.
W dniu śmierci pracowała zdalnie. Ostatni raz kontaktowała się z kolegami i koleżankami z pracy ok. 8 rano. Dwie godziny później nie żyła - informuje "Los Angeles Times".