To kolejne obostrzenia wprowadzone przez rząd Beniamina Netanjahu w związku z drugą falą epidemii koronawirusa SARS-CoV-2, z którą Izrael mierzy się od kilku tygodni.
Wielu krytyków premiera twierdzi, że ograniczenie dotyczące organizowania protestów jest wymierzone w przeciwników premiera, którzy ostatnio regularnie gromadzili się pod jego rezydencją w Jerozolimie wzywając Netanjahu do dymisji, w związku z oskarżeniami o korupcję i krytyczną oceną działań rządu Izraela w zakresie walki z epidemią koronawirusa.
Ponadto izraelski rząd podjął decyzję o wydłużeniu reżimu ścisłej kwarantanny, wprowadzonego w Izraelu 18 września, do 14 października.
Lider koalicjanta Likudu, partii Netanjahu, minister obrony Benni Ganc, odnosząc się do ograniczenia swobody organizowania protestów stwierdził, że jest to konieczne, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa SARS-CoV-2.
Zdaniem Ganca reżim ścisłej kwarantanny potrwa w Izraelu przez kilka kolejnych tygodni.