Do magazynu Agencji Rezerw Materiałowych trafiła już pierwsza partia szczepionki na Covid-19 firm Pfizer i BioNTech. Dawki szczepionki przyjechały do Polski z Belgii. Z uwagi na dotyczące temperatury przechowywania wymagania producenta, zostały przywiezione w pojemniku z suchym lodem w temperaturze -75 stopni Celsjusza.
- Jutro pierwszy dzień szczepień. Zostanie zaszczepionych 10 tysięcy osób w 72 szpitalach w całej Polsce. A do końca grudnia do Polski przybędzie jeszcze 300 tys. dawek szczepionki przeciwko Covid19 - zapowiedział w sobotę wieczorem w TVP Info Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Szczepienia w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA w Warszawie przy ul. Wołoska 137 mają ruszyć w niedzielę 27 grudnia o 8.00 rano. - Mamy przed sobą do zaszczepienia niemal 31 milionów osób, bo tyle jest Polaków powyżej 18. roku życia. I ta grupa jest grupą docelową. Oczywiście, na pewno nie wszyscy się zaszczepią, ale naszym zadaniem jest zabiegać o to, żeby zaszczepił się jak największy procent z nich, skorzystał z możliwości bezpłatnego, dobrowolnego szczepienia. Będziemy starali się rozwijać kampanię informacyjną , profrekwencyjną, po to, żeby Polska mogła wrócić do normalności (...) W tej chwili jest to jedyna droga - stwierdził Dworczyk.
Szef KPRM zapowiedział, że „szczepienia będą przyspieszały”. - Mamy już informację, że w styczniu kolejne firmy będą chciały zarejestrować swoje szczepionki i w związku z tym niewykluczone, że już w styczniu do szczepionek firmy Pfizer dołączą szczepionki innych firm, które uzyskają rejestrację na terenie Unii Europejskiej - tłumaczył.
Zdaniem Dworczyka „tylko masowe szczepienie jest szansą na powrót do normalności”. - To duże wyzwanie, które stoi nie tylko przed rządem, ale de facto przed całym społeczeństwem, bo tutaj wszyscy musimy się w to zaangażować, wszyscy musimy poczuć się odpowiedzialni, jeżeli chcemy, żeby szczepienia były skuteczne - mówił.