- Liczba zakażeń (w ostatnich tygodniach - red.) wygląda podobnie - średnio w ciągu doby 5,2-5,3 tys. Jeśli chodzi o zgony to mamy ok. 270 zgonów na dobę - wyliczał dr Trybusz.

Jednocześnie były główny inspektor sanitarny zwrócił uwagę, że stopniowo zmniejsza się liczba zajętych łóżek "covidowych" i zajętych przez chorych na COVID-19 respiratorów.

- Mamy fazę stabilizacji epidemii.Oczywiście pytanie powstaje czy to jest cisza przed burzą, czy rzeczywiście będziemy w tym stanie jakiś czas trwali, a może stan zacznie się poprawiać - mówił dr Trybusz.

Odnośnie łagodzenia w Polsce obostrzeń (od 12 lutego otwarte zostały - w reżimie sanitarnym - kina, teatry, baseny, stoki i hotele) dr Trybusz zastanawiał się czy "nie należałoby uczynić prawa bardziej wymagającym".

- Jeśli przyjrzymy się temu co się dzieje w krajach innych, wydaje się że zwłaszcza w pomieszczeniach zamkniętych, tam gdzie jest więcej osób, maseczki powinny wyższe standardy spełniać - powinny to być maseczki chirurgiczne lub maseczki FFP2 - mówił.