Ostatnio parlamentarzyści odrzucili wniosek premiera Andreja Babisza, który domagał się przedłużenia obowiązującego do 14 lutego stanu wyjątkowego ostrzegając, że system ochrony zdrowia w Czechach załamie się, jeśli dojdzie do szybszej transmisji koronawirusa SARS-CoV-2.
Nowy stan wyjątkowy ma zostać wprowadzony na wniosek marszałków zarządzających czeskimi krajami samorządowymi - podała Czeska Telewizja, powołując się na wicepremiera Jana Hamaczka.
- Dziś uzgodniliśmy, że wszyscy marszałkowie zażądają wprowadzenia stanu wyjątkowego. To w tej chwili jedyny sposób na poradzenie sobie z kryzysem w naszym kraju - oświadczył zarządzający krajem morawsko-śląskim Ivo Vondrák.
Jak podała Czeska Telewizja, wydłużony ma zostać czas pracy urzędów, pozostałe obostrzenia mają zostać niezmienione.
W Czechach lockdown o zmieniającym się zakresie obowiązuje w zasadzie nieprzerwanie od października.