Władze Węgier zapowiedziały, że wydalą z kraju dwóch Irańczyków, u których wykryto koronawirusa.
Orban pytany, dlaczego Węgry zamknęły swoje uniwersytety, ale nie szkoły w reakcji na wybuch epidemii, odpowiedział, że "jest tam dużo cudzoziemców".
- Nasze doświadczenie jest takie, że przede wszystkim cudzoziemcy wnieśli tę chorobę, i że rozprzestrzenia się ona wśród cudzoziemców - powiedział premier Węgier.
Do dziś w kraju potwierdzono 19 przypadków zakażenia koronawirusem, z czego dziewięć z nich to Irańczycy i jeden Brytyjczyk.
- To nie przypadek, że wirus po raz pierwszy pojawił się wśród Irańczyków - uważa Orban. - Nie możemy oddzielić dziesiątek tysięcy zagranicznych studentów od węgierskich studentów, dlatego pomyśleliśmy, że najlepiej będzie zamknąć wszystkie instytucje - dodał.