Nizar al-Yaziji podkreślił, że wszystkie "niezbędne środki" zostały zastosowane wobec 20-letniej kobiety, która ma być poddana kwarantannie przez 14 dni i w tym czasie jej stan zdrowia będzie monitorowany.
W ostatnich tygodniach pojawiały się niepotwierdzone doniesienia z Syrii dotyczące zachorowań wywołanych koronawirusem SARS-CoV-2 w tym kraju, ale władze konsekwentnie im zaprzeczały.
Przedstawiciele ONZ i pracownicy agencji humanitarnych podkreślają, że epidemia koronawirusa w Syrii może mieć katastrofalne skutki.
W niedzielę Damaszek ogłosił zawieszenie transportu publicznego i zapowiedział podjęcie kroków zmierzających do ograniczenia kontaktów międzyludzkich. Władze mają zamknąć szkoły, parki, restauracje i instytucje publiczne. Odwołany ma być też pobór do wojska.
W niedzielę prezydent Baszar el-Asad ogłosił amnestię wobec więźniów, co ma sprawić, by więzienia były mniej zatłoczone, przez co mniej zagrożone rozprzestrzenianiem się wirusa.