Za rozpoczęcie II wojny światowej i mordowanie Żydów odpowiadają Polacy. Powinni oni przeprosić za wypędzenia Niemców z Dolnego Śląska, a straty poniesione w wyniku hitlerowskiej agresji do komunistyczna propaganda – te tezy usłyszał wrocławski poseł PiS Dawid Jackiewicz podczas nagrywania programu dla szwajcarskiej telewizji publicznej. Parlamentarzysta chce, by w tej sprawie interweniowało szefostwo MSZ.
Chodzi o reportaż na temat wypędzeń Niemców po II wojnie światowej przygotowywany przez szwajcarską telewizję publiczną Schweizer Fernsehen. Polski korespondent stacji Thomas Vogel skonfrontował w trakcie dyskusji Jackiewicza z bohaterem reportażu, którego dziadek został wypędzony z Dolnego Śląska.
- Wywiad przerodził się w skandaliczny akt oskarżenia pod adresem Polski i Polaków (…) Nasz naród obarczono odpowiedzialnością za dramat milionów Niemców wypędzonych bezprawnie min. z Dolnego Śląska (…), a odpowiedzialność za obozy koncentracyjne zbagatelizowano stwierdzeniem, że to Polacy mordowali Żydów. – czytamy w podpisanym przez posła PiS proteście do polskiego MSZ.
Po przerwaniu rozmowy Jackiewicz usłyszał od bohatera reportażu, że jest „polskim nacjonalistą”. Wersję Jackiewicza potwierdza szwajcarski dziennikarz Thomas Vogel. Usprawiedliwia się jednak, że zarzuty pod adresem Polski nie pochodziły od redakcji, lecz zaproszonego do programu rozmówcy. – Nie był on pozytywnym bohaterem naszej historii. Nie planowaliśmy tego, że włączy się do rozmowy i nie planowaliśmy później wykorzystania tego materiału – twierdzi Vogel, który kilka dni temu przesłał Jackiewiczowi przeprosiny.
– Jeśli nie będziemy reagować na takie sytuacje, w Europie zapanuje powszechne przekonanie, że to Polska ponosi odpowiedzialność za tragedię II wojny światowej - mówi serwisowi Jackiewicz. – Mój rozmówca był bohaterem telewizyjnego materiału, jest młody, wykształcony i święcie przekonany że ma rację – dodaje. Oczekuje zdecydowanej reakcji polskiego MSZ.