Stowarzyszenie Napoleońskie Europy Środkowej (CENS) zbiera pieniądze na pomnik dla koni armii napoleońskiej, które zginęły w 1805 roku podczas bitwy pod Austerlitz, zakończonej zwycięstwem Napoleona nad wojskami rosyjskimi i austriackimi.

Bitwa ta, zwana bitwą trzech cesarzy – jedno z najważniejszych starć wojen napoleońskich – kosztowała życie prawie 30 tysięcy żołnierzy i 5 tysięcy koni. Pomnik ma powstać w pobliżu miasta Sławków na czeskich Morawach, w miejscu, w którym zdecydowało się zwycięstwo Napoleona. Stoi tam już pomnik upamiętniający poległych żołnierzy. – Chcemy postawić pomnik konia o rzeczywistych wymiarach. Wszystko będzie zależało od tego, ile pieniędzy uda nam się zebrać – podkreśla przewodniczący stowarzyszenia Ivan Vystrcil.

Jego zdaniem konie są bohaterami wojny tak samo jak żołnierze i zasługują na pomnik. – Ranne i zabite konie zostały pozostawione na polu bitwy. Było zimno, żołnierze cierpieli głód. Zamiast pochować zwierzęta, po prostu je zjedli – twierdzi Vystrcil.

Stowarzyszenie zaangażowało już rzeźbiarza. Jeśli uda się zebrać potrzebne środki, pomnik może powstać do końca 2009 roku.