Brytyjska policja aresztowała 114 radykalnych ekologów. Tym samym udaremniła wielki spisek, którego celem był atak na jedną z największych elektrowni na Wyspach – w Nottinghamshire. Ekoterroryści zebrali się nocą na terenie pobliskiego ośrodka społecznego. Stamtąd pod osłoną ciemności zamierzali przypuścić szturm.
Mieli specjalistyczny sprzęt, który pozwoliłby im dokonać poważnych uszkodzeń w elektrowni, a w efekcie odciąć dostawy energii do dziesiątek tysięcy domów. W ostatniej chwili ekolodzy zostali okrążeni przez policję. Byli tak zaskoczeni, że nawet nie stawiali oporu.
[wyimek]W latach 2001 – 2007 Amerykanie udaremnili 19 dużych spisków[/wyimek]
Jak pisze brytyjska prasa, policja już od dawna wiedziała o spisku i mającym nastąpić ataku. Zdecydowała się jednak dokonać obławy tuż przed zamachem, by wszystkich ekoterrorystów aresztować w jednym miejscu.
Podobne sytuacje nie należą do rzadkości. Jedynie niewielki odsetek spisków – niezależnie od tego, czy stoją za nimi islamscy ekstremiści, radykalni nacjonaliści czy ekolodzy – kończy się sukcesem. Wielkie osiągnięcia w udaremnianiu ataków terrorystycznych mają Amerykanie, którzy po spektakularnych zamachach z 11 września 2001 roku przedsięwzięli nadzwyczajne środki, by nie dopuścić do kolejnego „ataku na amerykańskiej ziemi”. Na razie im się udaje. Wielokrotnie jednak życie obywateli USA było poważnie zagrożone.