W ubiegłym tygodniu w Norwegii otwarto przedszkola. Od poniedziałku do szkół wrócili uczniowie w wieku od sześciu do dziesięciu lat. Przez ostatnich 6 tygodni zajęcia prowadzone były za pośrednictwem internetu.
Szkoły podstawowe zostały otwarte, jednak klasy zredukowano do maksymalnie 15 uczniów.
W ramach łagodzenia wprowadzonych 12 marca obostrzeń, rząd ponownie otworzył m.in. salony fryzjerskie. Nadal obowiązuje zakaz organizacji imprez sportowych i kulturalnych.
- Nie powinniśmy tracić czujności, musimy ciężko pracować, aby utrzymać rozprzestrzenianie się wirusa pod kontrolą - powiedziała w piątek premier Erna Solberg.
- Jeśli nie będziemy ostrożni, może to mieć poważne konsekwencje dla innych. W najgorszym wypadku, będziemy musieli ponownie zaostrzyć ograniczenia. Będziemy musieli się upewnić, że tego unikniemy - dodała.