W obszernym wywiadzie wspomina odbywające się na miesiąc przed upadkiem muru obchody 40-lecia NRD w Berlinie Wschodnim: „To była autocelebracja. Na trybunie z Mazowieckim i Gorbaczowem rozumieliśmy się bez słów: mieliśmy rację z pieriestrojką i Okrągłym Stołem”.

Potem, jak ujawnił, podczas spotkania w Moskwie w grudniu 1989 r. tylko on i Gorbaczow spośród przywódców bloku wschodniego popierali zjednoczenie. Zaś w 1990 r. podczas tajnych rozmów w Londynie premier Margaret Thatcher prosiła go, by powstrzymał unifikację. Z podobną prośbą miał się zwrócić ówczesny prezydent Francji Francois Mitterrand.

Jaruzelski ujawnił, że między nim a Gorbaczowem wielokrotnie dochodziło do tajnych konsultacji. Wyznał też, że czuje się zwycięzcą, bo wraz z Wałęsa udało mu się doprowadzić do zmiany systemu w Polsce.