Polska–Rosja: dziesięciolecie cmentarza w Miednoje

Polacy i Rosjanie wspólnie obchodzili dziesięciolecie cmentarza w Miednoje.

Publikacja: 02.09.2010 21:41

Polska–Rosja: dziesięciolecie cmentarza w Miednoje

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

[i] Korespondencja z Miednoje[/i]

– Najgorsze, że nie wiadomo, w którym dole – mówi Włodzimierz Olszewski. Na cmentarz w Miednoje, gdzie jego ojciec Mieczysław, policjant z Ostrowa Wielkopolskiego, został pochowany wiosną 1940 r., przyjechał po raz pierwszy. – Dziesięć lat temu były tu tylko moje siostry – zaznacza ze wzruszeniem. – Wiemy, jak to się odbywało, strzał w tył głowy, bezimienne doły zamiast grobu.

Włodzimierz Olszewski przyjechał wraz z setkami przedstawicieli rodzin katyńskich na obchody pociągiem specjalnym z Polski. Wśród członków oficjalnej delegacji byli wiceszef MSWiA Zbigniew Sosnowski, przedstawiciele kancelarii Prezydenta i Sejmu, szef Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert.

– Ojciec był policjantem śledczym, zatrzymano go pewnie w Brześciu. My próbowaliśmy się ewakuować na wschód, ale musieliśmy wrócić, bo nie było dokąd uciekać. W grudniu w Ostrowie czekała już na nas pocztówka od ojca. Z Ostaszkowa – opowiada Olszewski. W obozie specjalnym w Ostaszkowie na wyspie na jeziorze Seliger przetrzymywano głównie funkcjonariuszy policji, straży granicznej i więziennej. Wiosną 1940 r. każdego dnia partiami przewożono ich do Kalinina (dzisiaj Twer), gdzie w podziemiach siedziby NKWD wykonywano wyroki. Kaci Stalina pod wodzą moskiewskiego komendanta Wasilija Błochina bili rekordy – dziennie rozstrzeliwali nawet po 250 osób.

Zwłoki zakopywano w lesie w Miednoje, ok. 30 km pod Twerem – w tym miejscu powstał Polski Cmentarz Wojenny. Tuż obok były masowe groby radzieckich ofiar represji z lat 1937 – 1938 – dzisiaj upamiętnionych na rosyjskiej części cmentarza. „Potrzebne jest nam jedno zwycięstwo” – mówił po rosyjsku polski wiceambasador Tomasz Turowski, cytując fragment pieśni Bułata Okudżawy. – To zwycięstwo pamięci nad zapomnieniem.

Uroczystości odbywały się na obu częściach cmentarza – najpierw rosyjskiej, potem polskiej, gdzie odprawiono uroczystą mszę św. i odczytano apel poległych.

– Domagamy się prawdy, mur przemilczeń, półprawd i kłamstw musi zostać zniszczony – mówił wiceminister Sosnowski. Polska wciąż czeka na rehabilitację ofiar zbrodni NKWD i odtajnienie dokumentów śledztwa. Rosjanie, którzy próbują dotrzeć do prawdy o własnych ofiarach stalinizmu, przyznają, że nie przychodzi im to łatwo.

[i] Korespondencja z Miednoje[/i]

– Najgorsze, że nie wiadomo, w którym dole – mówi Włodzimierz Olszewski. Na cmentarz w Miednoje, gdzie jego ojciec Mieczysław, policjant z Ostrowa Wielkopolskiego, został pochowany wiosną 1940 r., przyjechał po raz pierwszy. – Dziesięć lat temu były tu tylko moje siostry – zaznacza ze wzruszeniem. – Wiemy, jak to się odbywało, strzał w tył głowy, bezimienne doły zamiast grobu.

Pozostało 81% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019