Pracownicy służby zdrowia utrzymują, że pogotowie otrzymało zgłoszenie przedawkowania narkotyków.
Angel Howansky, rzeczniczka dziadka dziewczyny, ojca Michaela Jacksona, nie potwierdziła informacji ani o przedawkowaniu, ani o śladach po nacięciach, jakie na nadgarstkach miała mieć dziewczyna.
Matka dziewczyny, Debbie Rowe, potwierdziła jednak, że jej córka usiłowała odebrać sobie życie. W oświadczeniu podziękowała wszystkim, którzy w tych trudnych chwilach wspierają jej córkę i rodzinę. Dodała, że dziewczyna przeżywa obecnie ciężkie chwile.
Prawnik Katharine Jackson, babci dziewczynki, także wystosował oświadczenie w tej sprawie. Napisał w nim, że "bycie wrażliwą piętnastolatką jest trudne bez względu na to, kim się jest".
Rodzina Michaela Jacksona toczy obecnie proces przeciwko organizatorom koncertów piosenkarza w Londynie, podczas których zmarł w 2009 roku, firmie AEG Live. Paris Jackson miała bardzo silnie przeżywać ten proces.