Zdaniem amerykańskich dyplomatów w trakcie igrzysk należy zachować maksymalną czujność z powodu ryzyka ataku terrorystycznego. W szczególności groźny może okazać się Emirat Kaukazu, zdaniem Waszyngtonu jedna z najbardziej niebezpiecznych organizacji na świecie. Departament Stanu zwraca uwagę, że Emirat w przeszłości był w stanie zniszczyć teatr, przeprowadzić zamach w metrze, zaatakować szkołę. Zdaniem Amerykanów zapewnienie bezpieczeństwa tak wielkiej imprezy jak olimpiada będzie dla Rosjan „wyzwaniem".

Jeśli jednak ktoś zdecyduje się na wyjazd na olimpiadę, powinien rozważyć wykupienie ubezpieczenia gwarantującego mu szybką ewakuację. Jak bowiem czytamy w dokumencie, służba zdrowia w Soczi „pozostaje niesprawdzona".

Departament Stanu przyznaje jednak, że nie otrzymał sygnałów o bezpośrednim zagrożeniu dla amerykańskich sportowców, którzy mają wziąć udział za mniej niż miesiąc w rozgrywkach w Rosji.

Kilka dni temu dyrektor FBI James Comey ujawnił, że do Soczi pojedzie kilkudziesięciu amerykańskich agentów aby wzmocnić bezpieczeństwo przed atakiem terrorystycznym.

Osobne ostrzeżenie amerykański MSZ skierował do amerykańskich homoseksualistów. Przypominał, że w Rosji obowiązują przepisy o ściganiu „propagandy nietradycyjnych relacji płciowych", które obejmują także cudzoziemców.