Ełła Poliakowa, która zasiada w prezydenckiej radzie ds. praw człowieka i rozwoju społeczeństwa obywatelskiego, powiedziała niezależnej telewizji Dożd, że w szpitalu wojskowym w St. Petersburgu pojawiło się około stu żołnierzy rosyjskich z mniej lub bardziej poważnymi ranami.
Do miasta przywiózł ich wojskowy samolot. Poliakowa nie potrafiła powiedział, skąd przyleciał samolot ani podczas jakiej misji żołnierze odnieśli rany. Obiecała jednak to sprawdzić w rosyjskim ministerstwie obrony.
Poliakowa prowadzi również śledztwo w sprawie śmierci dwóch pochodzących z Dagestanu żołnierzy 18. brygady zmechanizowanej. Rodzice zabitych żołnierzy otrzymali oficjalne zawiadomienie, że obaj zginęli w wypadku podczas ćwiczeń pod Rostowem niedaleko granicy ukraińskiej.