Gazeta zwraca uwagę na niedawne wypowiedzi szefa polskiego MSZ poświęcone Rosji. Zdaniem dziennika, "minister chciał zaprezentować się jako energiczny i stanowczy dyplomata". „Rossijskaja Gazieta" podkreśla, że Grzegorz Schetyna zapowiedział podjęcie międzynarodowych zabiegów na rzecz zaostrzenia sankcji wobec Rosji, jeśli Moskwa nie zmieni swojej polityki wobec Ukrainy.
Czytaj także:
Schetyna: Po wyborach na Ukrainie wizyta Kopacz w Kijowie
Gazeta podkreśla jednak, że "polski minister zignorował oczywisty fakt, iż to nie Warszawa dyktuje Waszyngtonowi i Brukseli zasady gry, ale przeciwnie, polscy politycy starają się zasłużyć na pochwałę Białego Domu, wypełniając dyrektywy amerykańskiej administracji".
"Rossijskaja Gazieta" kpi też z zapowiedzi Schetyny o powrocie Warszawy do udziału w rozmowach dotyczących Ukrainy. Dziennik zwraca uwagę, że "nikt Polski do takich rozmów nie zaprasza", dodając, że „mająca napoleońskie plany Warszawa, pozostaje ubogim krewnym".