Nowa szefowa unijnej dyplomacji wolała ograniczyć się w czwartek do ogólnych deklaracji.
– Sankcje cały czas leżą na stole. Gdy sytuacja się pogarszała, zostały zaostrzone. Zrobiliśmy to latem szybko i sprawnie, co wielu zaskoczyło. 17 listopada na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w Brukseli określimy naszą strategię wobec Rosji. Wtedy ustalimy dalsze kroki, także w sprawie sankcji. Ale tzw. wybory we wschodniej Ukrainie były bardzo złym znakiem, sytuacja w terenie jest bardzo poważna, giną ludzie – powiedziała Federica Mogherini w Warszawie, celu jej pierwszej podróży po objęciu nowego stanowiska.
Pytanie o reakcję Unii na nową rosyjską ofensywę w Donbasie nie jest hipotetyczne.
Zamrożenie systemu Swift
Rzecznik ukraińskiej armii Andrij Łysenko powiedział w czwartek, że tylko w ciągu ostatniej doby w region Doniecka i Ługańska Rosja przerzuciła przynajmniej 60 wozów bojowych. Widziano także pociągi ze sprzętem dla wojska, które przekroczyły rosyjsko-ukraińską granicę.
– Ten konflikt dla Rosji się nie skończył. Putin będzie kontynuował działania wojskowe, aby poszerzyć obszar Ukrainy kontrolowany przez Kreml – uważa Oleksij Mielnik z kijowskiego Centrum Razumkowa.
Wysokiej rangi dyplomaci powiedzieli „Rzeczpospolitej", że w razie wznowienia rosyjskiej ofensywy Bruksela „maksymalnie dokręci sankcje wobec Rosji". Chodziłoby przede wszystkim o zamrożenie transakcji finansowych z Moskwą łącznie z systemem rozliczeń bankowych Swift. To powinno sparaliżować rosyjską gospodarkę. Celem Brukseli byłoby także zasadnicze ograniczenie w ciągu dwóch–pięciu lat zależności od rosyjskich dostaw energii przez szybki postęp prac nad unią energetyczną, w tym rozbudową gazociągów między krajami Unii i znaczącym zwiększeniem importu paliw z USA. Podobna polityka stopniowo zmusiła Iran do wstrzymania programu atomowego i podjęcia negocjacji z Zachodem.
Zdaniem naszych rozmówców zaostrzeniu sankcji wobec Rosji w razie wznowienia ofensywy w Donbasie sprzeciwiają się już tylko Włosi, podczas gdy zarówno Francuzi, jak i Niemcy bardzo zaostrzyli stanowisko wobec Rosji.