W wywiadzie dla agencji Interfax dyrektor departamentu antynarkotykowego Ministerstwa Zdrowia Rosji Jewgienij Briun tłumaczy, że mimo jego licznych odezw rosyjski szoł-biznes nadal nie wystarczająco silnie walczy z narkomanią we własnych szeregach.

- Po raz kolejny już wzywam szoł-biznes, by pozbył się artystów zażywających środki psychotropowe - mówi Briun, który tłumaczył wczoraj na posiedzeniu Dumy Moskwy, że "również z ekonomicznego punktu widzenia lepszy jest artysta, piosenkarz na przykład, zdrowy niż chory".

Wraz ze znanym rosyjskim raperem Timanim Briun opublikował niedawno odezwę do producentów imprez muzycznych, by nie pozwalali wychodzić na scenę "osobom, o których wiadomo, że używają środków psychoaktywnym". Odezwa spotkała się jednak, narzeka dyrektor, z zerowym odzewem.