Element odnaleziono kilka miesięcy temu na miejsca wypadku malezyjskiego samolotu. Na odłamek trafił holenderski dziennikarz.
Międzynarodowi eksperci sprawdzili dostarczony im element. Zdaniem analityków brytyjskiej grupy konsultingowej ds. obronności mieszanka wybuchowa wykryta podczas badań jest identyczna jak ta, którą w swoich pociskach przeciwlotniczych Buk stosują Rosjanie.
Holenderskie Biuro Bezpieczeństwa dodało, że w śledztwie nastąpił duży postęp i odłamek nie jest jedynym posiadanym przez nich źródłem.
Zestrzelenie Boeinga 777 przez inny samolot wykluczył w zeszłym tygodniu kontruktor ukraińskiego szturmowca Su-25T. Rosyjski inżynier Władimir Babak jest przekonany, że samolot musiał zostać zestrzelony przez rakietę ziemia-powietrze.
Zdaniem Rosjan malezyjski samolot zotał zestrzelony przez ukraińskie wojsko. Władze w Kijowie uważają natomiast, że maszyna została trafiona przez separatystów, którzy wykorzystali do tego rosyjski system rakietowy.