Pracownicy sklepu powiadomili policję, że jeden z klientów wygląda podejrzanie. Mężczyzna miał na rękach bandaże i wenflon. Obawy pracowników i klientów związane były z faktem, że w pobliżu dyskontu znajduje się szpital, do którego trafiają pacjenci z Covid-19.

- Z informacji, jakie posiadali funkcjonariusze przybyli na miejsce wynikało, że mają do czynienia z osobą zakażoną koronawirusem, która oddaliła się ze szpitala. Z tego też względu podjęto szczególne środki ostrożności - powiedziała TVN24 Magdalena Nakoneczna z policji w Kędzierzynie-Koźlu.

Na miejscu pojawili się ratownicy w specjalnych kombinezonach ochronnych. Przetransportowali 43-latka do szpitala.

Sprawę wyjaśnia policja. Za sprowadzenie zagrożenia epidemiologicznego lub szerzenie choroby zakaźnej grozi do ośmiu lat więzienia.