Guenther Oettinger opowiedział w wywiadzie dla "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" za objęciem Polski nadzorem Komisji Europejskiej. Jako powód podał m.in. zmiany w mediach.
Według nieoficjalnych informacji przewodniczący KE upomniał Oettingera za tę wypowiedź, twierdząc, że była ona niestosowna i że takie słowa w ogóle nie powinny były paść.
Jak informuje Polskie Radio, Komisja Europejska coraz wyraźniej łagodzi swoje stanowisko w sprawie polskich zmian, zaś "połajanki" Oettingera tylko zaostrzyły atmosferę. Jak twierdzą unijni urzędnicy, KE nie akceptuje decyzji dotyczących Trybunału Konstytucyjnego, ale Jean-Claude Juncker jest zdania, że Polska jest "zbyt ważnym krajem, by publicznie go piętnować".
Stanowczej reakcji KE wobec zmian zachodzących w Polsce domagają się Belgia, Holandia i państwa skandynawskie, natomiast kraje Europy Środkowo-Wschodniej w tej kwestii wspierają Warszawę.