— Jest jednomyślne zgoda na porozumienie z Wielką Brytanią — ogłosił Donald Tusk na Twitterze w piątek o 22.30. Unijny szczyt obradował od czwartku od godziny 17 i przeszedł przez serię wielu dwustronnych spotkań z przywódcami krajów najbardziej dotkniętych ustępstwami na rzecz Wielkiej Brytanii. Wśród nich była polska premier Beta Szydło.
Jeszcze w nocy z czwartku na piątek i w piątek ran w imieniu Szydło negocjował Bohuslav Sobotka, premier Czech, które kierują teraz rotacyjnie Grupą Wyszehradzką. Potem jednak polska premier zmieniła taktykę i dwukrotnie sama spotkała się z Davidem Cameronem, a następnie z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem i szefem Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckerem. Nieoficjalnie można było usłyszeć o rozłamie w grupie Wyszehradzkiej w sprawie zasiłków dla dzieci. Praga chciała, żeby były one dostosowywane do poziomu życia w kraju pobytu dziecka, bo dla Czech jest to bardziej opłacalne. Warszawa z kolei preferowała dostosowanie do wysokości świadczeń w kraju pobytu dziecka, co z kolei — po wprowadzeniu w Polsce programu 500+ — jest korzystniejsze dla polskich dzieci. Szydło straciła więc zaufanie do Sobotki i sama przystąpiła do negocjacji.