Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiadał, że w sylwestra będzie obowiązywał zakaz przemieszczania się. W niedzielę premier Mateusz Morawiecki powiedział, że rząd nie wprowadza godziny policyjnej, a jedynie apeluje o nieprzemieszczanie się w tę noc, a także o nieużywanie fajerwerków, aby sylwester minął spokojnie. Z kolei według innych przedstawicieli rządu zakaz przemieszczania się poza określonymi celami pozostaje w mocy.
Czytaj także:
Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel mówi o politycznym wykorzystywaniu szczepionek na COVID
O sprawę w Polsat News pytany był rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
- Z dbałości o własne zdrowie i z dbałości o zdrowie innych nie powinniśmy wychodzić, jeżeli nie mamy takiej potrzeby, a mówimy tu o zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych, czyli chociażby wizyty w aptece - powiedział.
- Mamy rozporządzenie, które działa podobnie jak na wiosnę. Na wiosnę nikt nie mówił o żadnej godzinie policyjnej i teraz też o godzinie policyjnej nie mówimy. Mamy ograniczone możliwości przemieszczania się i taką możliwość przy wprowadzaniu rozporządzenia daje ustawa epidemiczna, więc to nasze przemieszczanie się w sylwestra zostało ograniczone między godziną 19:00 31 grudnia do godziny 6:00 rano 1 stycznia, i to nas obowiązuje - oświadczył.