Dr Grzesiowski ocenił, że decyzja taka jest słuszna.
- Jeżeli strategia była oparta na ocenie ryzyka, to młodzi, zdrowi oficerowie służb nie mogą być szczepieni przed osobami starszymi i schorowanymi - mówił.
Dr Grzesiowski podkreślił, że programowi szczepień szkodzi "nadmierne uproszczenie".
- Jeśli chcemy coś zrobić dobrze, to niekoniecznie znaczy bardzo prosto. Jeśli przyjmujemy jedno kryterium - np. wykonywany zawód - to wtedy wychodzą różne rzeczy - mówił.