Reklama

Tajwan: Złamał kwarantannę? Nie, został porwany. Grzywny nie ma

Władze Tajwanu nie będą domagać się zapłaty grzywny w wysokości 3 500 dolarów od mężczyzny, który - jak się okazuje - został uprowadzony w czasie przebywania na kwarantannie, ponieważ pomylono go z przyjacielem, u którego poddawał się izolacji.

Aktualizacja: 02.02.2021 10:37 Publikacja: 02.02.2021 10:21

Tajwan: Złamał kwarantannę? Nie, został porwany. Grzywny nie ma

Foto: AFP

arb

Mężczyzna o nazwisku Chen pod koniec października przyleciał na Tajwan z Hongkongu i podda się kwarantannie w domu przyjaciela w Nantou - jak wynika z oświadczenia wydanego przez tajwańskie władze.

1 listopada o godzinie 23 dwóch egzekutorów długów wdarło się do domu i uprowadziło Chena, biorąc go za jego przyjaciela. Następnie zmusili go do spłacenia długów przyjaciela, a dopiero potem puścili go wolno.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1341
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Świat
Chiny i USA w walce o metale ziem rzadkich. Podzielona Francja
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1339
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1338
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1337
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama