Tajwan: Złamał kwarantannę? Nie, został porwany. Grzywny nie ma

Władze Tajwanu nie będą domagać się zapłaty grzywny w wysokości 3 500 dolarów od mężczyzny, który - jak się okazuje - został uprowadzony w czasie przebywania na kwarantannie, ponieważ pomylono go z przyjacielem, u którego poddawał się izolacji.

Aktualizacja: 02.02.2021 10:37 Publikacja: 02.02.2021 10:21

Tajwan: Złamał kwarantannę? Nie, został porwany. Grzywny nie ma

Foto: AFP

arb

Mężczyzna o nazwisku Chen pod koniec października przyleciał na Tajwan z Hongkongu i podda się kwarantannie w domu przyjaciela w Nantou - jak wynika z oświadczenia wydanego przez tajwańskie władze.

1 listopada o godzinie 23 dwóch egzekutorów długów wdarło się do domu i uprowadziło Chena, biorąc go za jego przyjaciela. Następnie zmusili go do spłacenia długów przyjaciela, a dopiero potem puścili go wolno.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1165
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1164
Świat
Swiatłana Cichanouska: Jesteśmy otwarci na dialog z reżimem Łukaszenki
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1162
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1161
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne