Zakażenie koronawirusem wykryto u niej w połowie stycznia. Po trzech tygodniach siostrę André uznano za ozdrowieńca.
- Nawet się nie zorientowałam, że to (COVID) przeszłam - powiedziała siostra André w rozmowie z gazetą "Var-Matin".
Zakonnica przyznała, że nie martwiła się, kiedy usłyszała, że jest zakażona.
Jak mówi przedstawiciel domu opieki, którego pensjonariuszką jest zakonnica, siostra André po wykryciu u niej zakażenia nie pytała o zagrożenie dla jej zdrowia lecz o to czy zmieni się układ jej dnia - pory posiłków czy godzina, o której musi kłaść się spać.