Wnioski były rozpatrywane przez Duńską Komisję Apelacyjną ds. Uchodźców (Flygningenavnet). Analiza ich treści wykazała, że niektóre historie opisane przez starających się o azyl były niezgodne z rzeczywistością, a wyjaśnienia składane przez imigrantów były niespójne - powiedział wicedyrektor Duńskiej Służby Imigracyjnej (Udlandingeservice) Anders Dorph.
Spośród 2400 wniosków o azyl złożonych w ostatnich trzech miesiącach 2016 roku ok. połowa została odrzuconych - podaje agencja informacyjna Ritzau. Istotny odsetek - jak twierdzi Dorph - budziło wątpliwości co do wiarygodności podawanych we wnioskach informacji.
Kłamstwa wychodzą na jaw zazwyczaj wtedy, gdy służby imigracyjne zaczynają domagać się szczegółów dotyczących powodów zagrożenia życia danego imigranta w jego rodzinnym kraju.
Dorph twierdzi, że wielu imigrantów starających się o azyl podczas składania takich wyjaśnień zachowuje się tak, jakby korzystali z "klucza" z właściwymi odpowiedziami.
Wiceszef Udlandingeservice przyznaje jednocześnie, że nie ma pewności, czy służbom udaje się wychwycić wszystkie nieprawdziwe historie podawane przez imigrantów, a wątpliwości są rozstrzygane na korzyść osoby starającej się o azyl.