- Użycie zabójczego środka trującego przeciwko obywatelom Wielkiej Brytanii na jej terenie jest oburzające - powiedziała sekretarz prasowa Sarah Sanders. - Atak był zuchwały, pozbawiony skrupułów i nieodpowiedzialny - dodała.

Sanders powstrzymała się od wskazania Rosji jako sprawcy ataku. Wcześniej brytyjska premier Theresa May oceniła jako "wysoce prawdopodobny" udział Moskwy w otruciu Skripala i jego córki. Zapytana, czy Rosja ponosi winę, Sanders powiedziała, że "Jesteśmy z naszym sojusznikiem i w pełni go popieramy".

Stany Zjednoczone i Wielka Brytania mają wieloletnie porozumienie w sprawie dzielenia się informacjami wywiadowczymi - zaznacza agencja AFP.

Wcześniej rzecznik brytyjskiego rządu powiedział AFP, że "doszło do rozmów przedstawicieli władz USA i Wielkiej Brytanii, a w ciągu najbliższych dni będzie ich jeszcze więcej".

Przez tydzień Biały Dom odmawiał komentowania próby zabójstwa Siergieja Skripala, który w 2010 roku osiadł w Wielkiej Brytanii. Moskwa wielokrotnie zaprzeczała swojemu zaangażowaniu w sprawę, a w poniedziałek ostrzegła Londyn, że Wielka Brytania prowadzi "niebezpieczną grę", która może zaszkodzić dwustronnym stosunkom.