Córka Skripala nie chce żadnej pomocy ze strony Rosji

Córka otrutego byłego szpiega Siergieja Skripala wydała swoje pierwsze oświadczenie od czasu zwolnienia ze szpitala w Salisbury.

Aktualizacja: 11.04.2018 22:12 Publikacja: 11.04.2018 21:58

Córka Skripala nie chce żadnej pomocy ze strony Rosji

Foto: Facebook/ Julia Skripal

qm

W swoim pierwszym oświadczeniu od czasu zwolnienia ze szpitala po ataku środkiem chemicznym w Salisbury, wydanym przez Met Police w jej imieniu, 33-latka powiedziała, że "nie życzy sobie korzystać" z pomocy ambasady i że nikt nie jest uprawniony do wypowiadania się w jej i jej ojca imieniu, poza nimi samymi.

Skripal podziękowała swojej kuzynce Wiktorii "za jej troskę", ale poprosiła ją, aby nie próbowała się kontaktować ani jej odwiedzić, po tym jak udzieliła serii wywiadów, w których spekulowała na temat charakteru ataku i rekonwalescencji jej krewnych.

Córka byłego agenta ponownie podziękowała też pracownikom szpitala w Salisbury za opiekę. - Zostawiłam ojca pod ich opieką, a on wciąż jest poważnie chory. Ja też wciąż cierpię z powodu działania środka nerwowego - powiedziała.

Julia Skripal oceniła, że jej obecnie życie jest "zupełnie inne niż to normalne, które się skończyło miesiąc temu" i że stara się z tym pogodzić.

Od czasu, gdy Julię Skripal i jej ojca Siergieja znaleziono nieprzytomnych na ławce w Salisbury, minęło już ponad pięć tygodni. Kobieta od czasu opuszczenia szpitala znajduje się w "bezpiecznej lokalizacji". Wyraziła w środę nadzieję, że pewnego dnia będzie wystarczająco silna, by udzielić pełnego wywiadu w sprawie zdarzenia.

- W tej chwili nie chcę rozmawiać z prasą i innymi mediami, i proszę o ich zrozumienie i cierpliwość w momencie, gdy staram się pogodzić z moją obecną sytuacją - oświadczyła.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1181
Świat
Meksykański żaglowiec uderzył w Most Brookliński
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1178
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1177
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1176