- Krótkotrwałe wydarzenia - które trwają jeden, dwa lub trzy dni, takie jak święta, nie mają potencjału do globalnej zmiany sytuacji epidemicznej. Oczywiście może być krótkotrwałe odbicie - spotkania w czasie świąt będą kosztowały nas ileś zakażeń, ileś zgonów, ale nie zobaczymy tego w trendach - mówił dr Rakowski.
Ekspert tłumaczył, że na przebieg epidemii mają wpływ spotkania w "stałych miejscach kontaktów", takich jak "szkoły, zakłady pracy, wszystkie miejsca usługowe".
- Jeśli lockdown uniemożliwia kontakty na wiele dni w takich miejscach, to oddziałuje na przebieg epidemii - wyjaśnił dr Rakowski.
- Epidemia rozpędza się i hamuje przez tygodnie. 1-2 dni nie mają potencjału zmiany sytuacji epidemicznej - podsumował dr Rakowski.