"Le Parisien", powołując się na źródłach w policji, poinformował, że mężczyzna w wieku około 30 lat krzyczał "Allahu Akbar". Napastnik miał również grozić policjantom, że jeśli podejmą interwencję, to wszystko dookoła wysadzi.

Policjanci oddali strzały w stronę napastnika. Służby poinformowały, że mężczyzna został "zneutralizowany". W kolejnym komunikacie przekazano, że napastnik nie żyje.

Funkcjonariusze policji nie poinformowali o motywach działania sprawcy. Do ataku przyznali się bojownicy Państwa Islamskiego - poinformowała agencja AFP.

Trappes to biedne miasto położone w zamożnym obszarze na zachód od Paryża.