ETA atakuje przed wyborami w Hiszpanii

Terroryści znowu mogą wpłynąć na to, kto będzie rządził w Hiszpanii: socjaliści czy prawica

Aktualizacja: 08.03.2008 06:44 Publikacja: 08.03.2008 03:43

Wybory spolaryzowały społeczeństwo Hiszpanii. Na zdjęciu: wiec poparcia dla prawicy w Walencji (6 ma

Wybory spolaryzowały społeczeństwo Hiszpanii. Na zdjęciu: wiec poparcia dla prawicy w Walencji (6 marca)

Foto: AP

Trzy dni przed poprzednimi wyborami do Kortezów w Madrycie wybuchły bomby podłożone przez islamskich terrorystów. Zginęło prawie 200 osób. 14 marca 2004 roku wybory wygrali socjaliści, choć w sondażach niewielką przewagę miała wtedy prawica.

Pierwszą decyzją nowego premiera Jose Zapatero było wycofanie irackich żołnierzy z Iraku, czego domagała się al Kaida. Teraz socjaliści mają w sondażach czteropunktową przewagę nad prawicową Partią Ludową. Czy piątkowy atak ETA pomoże wygrać wybory prawicy?

Zamach, w którym zginął były socjalistyczny radny Isaias Carrasco z baskijskiego miasta Mondragon, brutalnie przerwał kampanię wyborczą, która miała się zakończyć w piątek o północy. Premier José Zapatero przerwał przedwyborcze spotkania w Maladze i wrócił do Madrytu. Potępiając zamach, oświadczył, że Hiszpania nie pozwoli ETA wpłynąć na „wolę obywateli wezwanych do urn”.

Przywódca prawicowej opozycji Mariano Rajoy wezwał Hiszpanów do zjednoczenia sił przeciwko terrorystom z ETA. Nikt nie ma wątpliwości, że to organizacja zbrojna baskijskich separatystów, która ma na koncie setki ofiar, śmiertelnie postrzeliła 42-letniego Carrasco, gdy wychodził z domu z żoną i córką. Zmarł w drodze do szpitala.

Polityka socjalistycznego rządu wobec ETA była jednym z najgorętszych tematów kampanii przed niedzielnymi wyborami. Prawica nie mogła darować premierowi podjęcia rozmów ze zbrojną organizacją Basków ani pobłażliwości okazanej niektórym skazanym terrorystom. Dialog skończył się, gdy ogłoszone przez ETA zawieszenie broni przerwał dokonany przez nią zamach na madryckie lotnisko, w którym zginęło dwóch Ekwadorczyków.

– To była kadencja z najmniejszą liczbą ofiar – broni polityki rządu w rozmowie z „Rz” Manuel Huertas, socjalistyczny polityk z Kraju Basków. – Nie było żadnych negocjacji. Z ETA nie rozmawiano o sprawach politycznych. Śledziłem to wszystko z bliska, wiem, że tak właśnie było – mówi.

Zdaniem Marisy Cruz z prawicowego dziennika „El Mundo” socjalistów i prawicę „różnią bardziej metody działania niż istota sprawy”. – Jeśli chodzi o ETA, obie partie zgadzają się, że jedynym wyjściem jest jej wyeliminowanie, ale strategia, jaką przyjął rząd, nie podoba się głównej partii opozycyjnej.

Podobnie jest zresztą w sprawach gospodarczych: zgadzają się, że trzeba tworzyć miejsca pracy, zwiększać konkurencyjność, ale strategia też jest inna. Myślę, że mało jest tematów, w których obie partie różnią się w sposób radykalny. Dzieli je sposób podejścia – przekonuje.

– Agresywne kampanie i polaryzacja społeczeństwa to cechy rozwiniętych demokracji. Występuje prawie we wszystkich dużych państwach, w których istnieją – jak w Hiszpanii – dwie duże partie – mówi Marisa Cruz. Podczas przedwyborczych debat bardziej podobał się jej lider prawicy Rajoy.

– Zapatero był trochę apatyczny, trochę jak ofiara, ciągle sięgał do argumentów i aluzji dotyczących przeszłości. W kampanii wyborczej powinno się mówić o przyszłości, przeszłość mamy już za sobą – dodaje.

premier, lider socjalistów

Urodzony w 1960 roku wnuk republikanina rozstrzelanego przez frankistów w 1936 roku w czasie wojny domowej, wstąpił do partii socjalistycznej, gdy tylko skończył 18 lat. Wkrótce został najmłodszym hiszpańskim deputowanym. W 2000 roku ten rzecznik odnowy w Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (jego „nowa droga” porównywana była z „trzecią drogą” byłego szefa brytyjskiego rządu Tony’ego Blaira) wygrał bój o przywództwo socjalistów z potężnym partyjnym baronem José Bono.

Młodzieńczy wygląd, duże niebieskie oczy i nieschodzący z jego twarzy uśmiech zyskały mu sympatię Hiszpanów. Jego przeciwników zaś zainspirowały do obdarzania go niepoważnymi przezwiskami w stylu „Bambi” czy „Piotruś Pan”. „Bambi” potrafi jednak podejmować decyzje wielkiej wagi, co udowodnił parę dni po wyborach w 2004 roku, wycofując hiszpańskich żołnierzy z Iraku. A zapowiadane przez niego przed czterema laty „spokojne zmiany” w sferze obyczajowej (ekspresowe rozwody, małżeństwa osób tej samej płci) okazały się wręcz rewolucyjne.

Z zawodu jest adwokatem, ma żonę śpiewaczkę i dwoje dzieci. W wolnych chwilach grywa w koszykówkę. Kibicuje klubowi piłkarskiemu FC Barcelona.

lider prawicy

Przez ostatnie cztery lata jako przywódca opozycyjnej Partii Ludowej bezlitośnie punktował socjalistyczny rząd między innymi za „ustępstwa wobec terro- rystów“ (z powodu negocjacji z baskijską ETA) i za wystawianie na szwank „jedności Hisz- panii” (zwiększanie uprawnień autonomicznych regionów). Przylgnęła do niego etykietka zatwardziałego konserwatysty, którym – jak zapewnia – nigdy nie był i nie jest. Uważa się za polityka umiarkowanego, przewidywalnego. W przeciwieństwie do premiera José Zapatero, którego ma za niezbyt zrówno- ważonego lekkoducha.

52-letni Rajoy nie przywiązuje przesadnej wagi do wyglądu. Nie dał się odmłodzić specom od marketingu, którzy namawiali go do ufarbowania i przycięcia brody na potrzeby kampanii wyborczej. Inaczej niż wielu jego kolegów z kierownictwa Partii Ludowej nie afiszuje się z żarliwym katolicyzmem, wprost przeciwnie szczerze przyznaje, że jest „mało praktykujący”. Ma żonę i dwóch synów, z którymi – jak twierdzi – stara się spędzać możliwie najwięcej czasu. Jest kibicem Realu Madryt. Gdy ma czas, jeździ na rowerze. Lubi zapalić dobre cygaro. Podobno nie cierpi latać helikopterem.

Trzy dni przed poprzednimi wyborami do Kortezów w Madrycie wybuchły bomby podłożone przez islamskich terrorystów. Zginęło prawie 200 osób. 14 marca 2004 roku wybory wygrali socjaliści, choć w sondażach niewielką przewagę miała wtedy prawica.

Pierwszą decyzją nowego premiera Jose Zapatero było wycofanie irackich żołnierzy z Iraku, czego domagała się al Kaida. Teraz socjaliści mają w sondażach czteropunktową przewagę nad prawicową Partią Ludową. Czy piątkowy atak ETA pomoże wygrać wybory prawicy?

Pozostało 91% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021