Obostrzenia nie zostały poluzowane w pięciu województwach z największym wskaźnikiem zakażeń - śląskim, dolnośląskim, wielkopolskim, łódzkim i opolskim.
Z nieoficjalnych ustaleń RMF FM wynika, że do 4 maja nie należy spodziewać się dalszego luzowania obostrzeń.
Oznacza to, że w czasie tzw. majówki (1-3 maja) zamknięte pozostaną nie tylko hotele (o tym rząd informował już wcześniej), ale również m.in. gastronomia, która liczyła, że będzie mogła zacząć serwować posiłki i napoje klientom pod gołym niebem.
Powodem utrzymania obostrzeń w czasie majówki, mimo spadku liczby zakażeń (minister Adam Niedzielski mówił, że apogeum trzeciej fali epidemii mamy już za sobą), ma być chęć sprawnego przeprowadzania programu szczepień na COVID-19 - tymczasem wzrost liczby zakażeń w wyniku podróżowania po kraju i spotkań w większych grupach w okresie majówki mógłby ten proces zakłócić - podaje RMF FM (osoby chore na COVID-19 nie mogą być szczepione - ozdrowieńców szczepi się najwcześniej trzy miesiące po zakażeniu - red.).