Zachód zaniepokojony wyborami w Rosji

Według wielu rządów i organizacji międzynarodowych wybory do niższej izby parlamentu Rosji nie spełniały standardów demokracji. Po podliczeniu 97,8 procent głosów, partia Jedna Rosja, z listy której startował prezydent Władimir Putin, uzyskała 64,1 proc. głosów. Opozycja oskarża zwycięską partię o fałszerstwa.

Aktualizacja: 04.12.2007 04:23 Publikacja: 03.12.2007 02:36

Zachód zaniepokojony wyborami w Rosji

Foto: AFP

Prezydent Władimir Putin ocenił, że wyniki wyborów są "prawomocne" i stanowiły głos publicznego zaufania do niego.

Według Putina głosowanie, wykazało, że "Rosjanie nigdy nie pozwolą, aby kraj zszedł na destruktywną drogę, jak to się zdarzyło w części poradzieckich krajów".

"To dobry znak wzrastającej politycznej stabilizacji" - podkreślił rosyjski prezydent.

Jak podała o godz. 10:00 rano czasu lokalnego (8:00 czasu polskiego) Centralna Komisja Wyborcza (CKW), Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej (KPRF) Giennadija Ziuganowa dostała 11,6 proc. głosów. Populistyczna Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji (LDPR) Władimira Żyrinowskiego ma 8,2 procent głosów. Poparcie dla lewicowo-populistycznej Sprawiedliwej Rosji Siergieja Mironowa wynosi 7,8 procent.

Pozostałe partie nie przekroczyły siedmioprocentowego progu wyborczego. Frekwencja wyniosła 62 procent

Jeden z liderów rosyjskiej opozycji Garri Kasparow określił te wybory jako "najbardziej nieuczciwe i najbrudniejsze we współczesnej historii Rosji".

Na konferencji prasowej Kasparow powołał się na raporty o masowych naruszeniach ordynacji wyborczej.

- Mamy pełną świadomość, że szukanie prawdy przed rosyjskimi sądami jest bezsensowne - dodał.

Obserwatorzy Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE i Rady Europy ocenili, że wybory nie odpowiadały standardom obowiązującym w Europie.

- Naszym zdaniem, wybory te nie spełniły wielu kryteriów przyjętych w Europie. Dlatego nie możemy nazwać ich wolnymi - oświadczył szef misji Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE Goran Lennmarker.

Z kolei szef misji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy Luc van der Brande oznajmił, że wybory parlamentarne w Rosji nie były sprawiedliwe. - W tym kraju nie ma realnego podziału władz - powiedział.

Podobne stanowisko zajmuje Unia Europejska która przypomina, że już w trakcie kampanii wyborczej doszło do pogwałceń swobody wypowiedzi i prawa do zgromadzeń.

Komisarz ds. stosunków zewnętrznych UE Benita Ferrero-Waldner powiedziała dziennikarzom w Berlinie, że woli poczekać na raporty obserwatorów wyborów, lecz zauważyła, że problemy wystąpiły jeszcze przed wyborami.

- Widzieliśmy jak pogwałcono podstawowe prawa, a zwłaszcza prawa do swobodnej wypowiedzi i prawa do zgromadzeń - podkreśliła Ferrero-Waldner.

Sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer wyraził zaniepokojenie przebiegiem wyborów parlamentarnych w Rosji, zwłaszcza jeśli chodzi o "swobodę wypowiedzi i wolność zgromadzeń".

- NATO zamierza jednak kontynuować współpracę z Rosją. Jedno drugiego potrzebuje - dodał Scheffer, cytowany przez rzecznika Sojuszu Jamesa Appathurai na briefingu.

Brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało o swoim zaniepokojeniu w związku z doniesieniami o nieprawidłowościach wyborczych w Rosji.

- Rząd niepokoi się doniesieniami o wyborczych nieprawidłowościach, które - jeśli się potwierdzą - sugerowałyby, że rosyjskie wybory nie były ani wolne ani uczciwe - oświadczył rzecznik Foreign Office.

Jak dodał, jest "bardzo rozczarowujące", że Rosja przeszkodziła delegacji Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR, zawiadujące misjami OBWE) "w obserwowaniu wyborów, co zapewniłoby fachowy, niezależny nadzór" nad głosowaniem.

Zdaniem rzecznika, "jest niezbędne, by Centralna Komisja Wyborcza w trybie pilnym zbadała doniesienia o nadużyciach wyborczych".

Przedstawiciele rządu Niemiec skrytykowali przebieg niedzielnych wyborów parlamentarnych w Rosji, określając je jako nieuczciwe i niedemokratyczne.

Mierząc niemieckimi standardami, nie były to "uczciwe, równe i demokratyczne wybory" - oświadczył w Berlinie zastępca rzecznika rządu Thomas Steg.

Jak zaznaczył, jeszcze przed niedzielnym głosowaniem partie opozycyjne i obrońcy praw człowieka zostali poddani restrykcjom, doszło też do ograniczenia wolności wypowiadania się i wolności prasy. Wszystko to daje powody do troski, a Berlin oczekuje, że kierownictwo w Moskwie rozpatrzy wszystkie zarzuty i skargi - powiedział Steg.

Zadeklarował jednocześnie, iż Niemcy trwają przy strategicznym partnerstwie z Rosją, a współpraca w dziedzinie polityki, bezpieczeństwa i gospodarki powinna być nadal rozbudowywana. Steg przypomniał wypowiedź kanclerz Angeli Merkel z końca ubiegłego tygodnia, że drogi rosyjskiej nie da się dokładnie przenieść na drogę niemiecką.

Premier Włoch Romano Prodi powiedział, że władze Rosji powinny wyjaśnić wszystkie wątpliwości, dotyczące przebiegu niedzielnych wyborów parlamentarnych.

Odnosząc się do postawionych między innymi przez OBWE zarzutów niedemokratycznego przebiegu głosowania w Rosji szef włoskiego rządu oświadczył w Tiranie: "W interesie wszystkich, poczynając od władz rosyjskich, jest wyjaśnienie i uspokojenie międzynarodowej społeczności oraz położenie kresu problemom i pytaniom, jakie się pojawiły".

Paryż wyraził życzenie, by Moskwa dostarczyła wszelkich wyjaśnień na temat nieprawidłowości podczas wyborów - podało francuskie MSZ. - Sami nie jesteśmy w stanie ocenić wpływu (nieprawidłowości) na rezultat głosowania - powiedziała rzeczniczka ministerstwa Pascale Andreani.

Paryż "przyjmuje do wiadomości pierwsze wyniki" wyborów, które wskazują na "znaczną większość dla partii Jedna Rosja" - powiedziała rzeczniczka.

Z kolei w komunikacie wydanym przez Kreml, poinformowano, że prezydent Francji Nicolas Sarkozy "serdecznie pogratulował" Putinowi zwycięstwa jego partii.

Obaj prezydenci "wymienili poglądy na aktualne kwestie związane ze stosunkami francusko-rosyjskimi podczas rozmowy telefonicznej", w trakcie której Sarkozy powinszował Putinowi - głosi rosyjski komunikat.

Prezydent Litwy Valdas Adamkus wypowiedział się w krytycznie o wyborach do rosyjskiej Dumy Państwowej, wyrażając żal, że nie były one demokratyczne. Nie był też zaskoczony rezultatami wyborów.

- Nie jestem zaskoczony i świat też nie był. Rosjanie dokonali wyboru. Niech Bóg im pomoże. Żałuję, że z punktu widzenia polityki międzynarodowej oznacza to, iż Rosja zamiast kroku w przód, w stronę demokracji, wykonała krok w tył - powiedział.

- Rosja stopniowo powraca do wcześniejszego stanu, do reżimu, a to, co się odbyło, w ogóle nie powinno się nazywać wyborami - ocenił były lider litewskiej partii konserwatywnej, eurodeputowany Vytautas Landsbergis.

Z kolei premier Litwy Gediminas Kirkilas, komentując wyniki niedzielnych wyborów parlamentarnych w Rosji, wyraził nadzieję na pozytywne działania nowych władz rosyjskich.

- Powstaje pytanie, czy taką procedurę można w ogóle nazwać wyborami. Wybory są wówczas, gdy ludzie mają możliwość wyboru, kandydaci mają możliwość wypowiadania się, przedstawienia swoich poglądów, propozycji - cytują w poniedziałek litewskie media Landsbergisa.

Włoski "Corriere della Sera" pisze , że Putin "przekształcił wczorajsze wybory w pierwszą turę marcowych wyborów prezydenckich".

W opinii komentatora największej włoskiej gazety celem tego "plebiscytu" było zagwarantowanie rosyjskiemu przywódcy "prawa moralnego", by pozostał liderem, gdy nie będzie już prezydentem.

"Jako monarcha o dwóch twarzach, zarazem absolutny i konstytucyjny, Putin sam chce czuwać nad swoją sukcesją" - zauważa mediolański dziennik.

Niemiecka prasa wskazuje, że zwycięstwo Jednej Rosji wzmocniło polityczną pozycję Władimira Putina, nie dając jednocześnie gwarancji na trwałą stabilizację państwa.

Jak zauważa dziennik "Die Welt", w wyborach "chodziło o zabezpieczenie władzy Putina i jego ludzi również na przyszłość, gdy niegdysiejszy szpieg KGB nie będzie już zasiadał na Kremlu. Wydaje się, że dzięki uzyskanemu wynikowi wyborów, z założenia traktowanych przez Jedną Rosję jako referendum wobec urzędującego prezydenta i jego polityki, dało się to na razie osiągnąć. Putin nazwie się teraz 'narodowym przywódcą' i będzie z góry spoglądał na nowych prezydentów. Ktokolwiek bowiem zostanie wybrany 3 marca 2008 roku, doświadczy mniejszego poparcia, niż otrzymał teraz Putin".

Francuska prasa określa niedzielne wybory jako "plebiscyt", podkreślając, że w ich trakcie mogło dojść do oszustw wyborczych.

- Podejrzenia oszustw w plebiscycie za Putinem - tytułuje swój poniedziałkowy materiał o głosowaniu prawicowy dziennik "Le Figaro". Gazeta odnotowuje fakt, że rosyjska opozycja i organizacje pozarządowe formułowały oskarżenia w sprawie "oszustw przy urnach".

- To głosowanie przypominało te z epoki radzieckiej, kiedy nie było żadnego wyboru - powiedział francuskiemu dziennikowi opozycjonista, jeden z liderów koalicji Inna Rosja i przywódca Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF), były szachowy mistrz świata Garri Kasparow.

"New York Times" ocenia, że chociaż partia Jedna Rosja, z której listy startował Putin, odniosła miażdżące zwycięstwo, wyniki wyborów otwierają nową epokę politycznej niestabilności w Rosji.

- Do pewnego stopnia rezultaty niedzielnych wyborów odzwierciedlają satysfakcję rosyjskich wyborców z tego, co sam Putin postrzega jako swoje największe osiągnięcia - przywrócenia gospodarczej siły i międzynarodowego statusu Rosji, który ucierpiał w latach 90. po upadku komunizmu - zauważa amerykański dziennik.

Jedna Rosja (w proc.) 64,1

Komuniści 11,6

LDPR Żyrinowskiego 8,2

Sprawiedliwa Rosja 7,8

Prezydent Władimir Putin ocenił, że wyniki wyborów są "prawomocne" i stanowiły głos publicznego zaufania do niego.

Według Putina głosowanie, wykazało, że "Rosjanie nigdy nie pozwolą, aby kraj zszedł na destruktywną drogę, jak to się zdarzyło w części poradzieckich krajów".

Pozostało 97% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021