Michelle Obama była pytana w programie o potencjalnych kandydatów Partii Demokratycznej w wyborach prezydenckich w 2020 roku w kontekście pogłosek, iż Hillary Clinton chciałaby ponownie ubiegać się o prezydenturę w nadchodzących wyborach (w 2016 roku Clinton przegrała z obecnym prezydentem Donaldem Trumpem).

W odpowiedzi Obama zażartowała, że nawet jej 17-letnia córka Sasha mogłaby ubiegać się o prezydenturę.

- Sądzę, że w tym momencie każdy ma kwalifikacje i każdy powinien startować - mówiła żona Baracka Obamy. - Mogę nawet wskazać Sashę! Sasha, masz trochę wolnego czasu? Myślę, że dobrze byś się spisała - dodała.

Na pytanie czy słowa te są związane z osobą obecnego prezydenta, Michelle Obama odparła, że "obecnie, każdy, kto czuje w sobie pasję, by wystartować w tym wyścigu (do fotela prezydenta), jest potrzebny". Zaznaczyła, że na razie nie przyglądała się potencjalnym kandydatom. - Wciąż jest dość wcześnie - dodał.

Obama wyraziła też nadzieję, że kandydaci z obu partii będą traktować się z szacunkiem w czasie prawyborów organizowanych przez Republikanów i Demokratów.