Spirala nienawiści

W Grecji wciąż wrze. Podczas kolejnych starć między grupami agresywnych demonstrantów a policją zatrzymano Polaka. Zamieszki pogrążyły kraj w chaosie po śmierci nastolatka, postrzelonego przez greckiego funkcjonariusza. Najprawdopodobniej policjant oddał strzał ostrzegawczy, ale po rykoszecie pocisk trafił chłopca.

Aktualizacja: 11.12.2008 03:06 Publikacja: 10.12.2008 12:38

Policjanci z jednostek tłumiących zamieszki

Policjanci z jednostek tłumiących zamieszki

Foto: AFP

W Atenach, Salonikach i innych greckich miastach już piąty dzień z rzędu przetoczyła się fala zamieszek.

Tego samego dnia kraj został sparaliżowany przez 24-godzinny strajk powszechny. Odwołane są loty, zamknięto banki i szkoły, a także ograniczono pracę szpitali. Wiec zwołały dwa największe greckie związki zawodowe w proteście przeciwko polityce gospodarczej konserwatywnego rządu.

[srodtytul]Śmierć chłopca nieszczęśliwym wypadkiem?[/srodtytul]

Według greckich władz rozruchy wybuchły w co najmniej 10 miastach, a szkody w samej tylko stolicy oceniono na ok. 200 mln euro. W mieście tym ucierpiało ponad 560 sklepów.

Grecka prokuratura zdecydowała o aresztowaniu do czasu rozpoczęcia procesu dwóch policjantów oskarżonych w związku ze śmiercią nastolatka - podały źródła sądowe.

Jeden z policjantów, 37-letni Epaminondas Korkoneas, usłyszał zarzut zabójstwa, a drugi, 31-letni Wasilios Saraliotis - współsprawstwa. Daty rozpoczęcia procesu nie wyznaczono.

Wcześniej adwokat funkcjonariuszy mówił, że 15-letni Aleksis Andreas Grigoropulos zginął od rykoszetu, a nie wskutek bezpośredniego trafienia. Wskazywał, że potwierdza to wersję policjantów, którzy zeznali, że oddali strzały ostrzegawcze, nie celując bezpośrednio w nastolatka.

[srodtytul]Starcia przed sądem[/srodtytul]

Do starć demonstrantów z policją doszło właśnie przed gmachem sądów w Atenach, gdy zeznawali tam dwaj policjanci oskarżeni w związku ze śmiercią nastolatka, która stała się bezpośrednią przyczyną fali zamieszek.

W stronę adwokata policjantów rzucono dwa koktajle Mołotowa. Do incydentu doszło w chwili, gdy adwokat przygotowywał się do wypowiedzi dla mediów. Prawnik nie został ranny.

Młodzi ludzie zgromadzeni przed sądami zniszczyli też wóz transmisyjny jednej ze stacji telewizyjnych. Policja użyła gazu łzawiącego. Co najmniej dwie osoby zostały ranne.

[srodtytul]Parlament obrzucony koktajlami Mołotowa[/srodtytul]

Ponadto w Atenach policjanci użyli gazu łzawiącego, gdy w pobliżu parlamentu protestujący młodzi ludzie zaczęli obrzucać ich koktajlami Mołotowa i kamieniami. Według agencji protesty w stolicy zgromadziły 10 tys. ludzi.

W Salonikach (na północy Grecji) doszło do starć, gdy demonstracja około 2 tys. studentów i nauczycieli dotarła przed Ministerstwo ds. Macedonii i Tracji, a niektórzy zebrani zaczęli obrzucać policjantów różnymi przedmiotami. Policja w odpowiedzi również użyła gazu łzawiącego.

Oprócz studentów i nauczycieli demonstrowało także około 2 tys. osób na wezwanie Komunistycznej Partii Grecji. Ten wiec zakończył się jednak rozejściem uczestników.

W Patras (południowy zachód Grecji) w proteście zorganizowanym przez związkowców wzięło udział zaledwie 200 osób, a 2 tys. uczestniczyło w manifestacji na apel partii komunistycznej.

W Atenach i Salonikach starcia między grupami młodych ludzi a policją trwały jeszcze kilka godzin po zakończeniu manifestacji zorganizowanych przez centrale związkowe. Zamknięto dla ruchu ulice wokół ateńskiej politechniki, której okolica była od kilku dni sceną gwałtownych zamieszek. Walki trwały też na centralnym placu Syntagma, gdzie kilka godzin wcześniej policja użyła gazu łzawiącego, by rozpędzić młodych ludzi ciskających w funkcjonariuszy kamieniami.

[srodtytul]Starcia rozprzestrzeniają sie poza Grecję[/srodtytul]

Protesty odbyły się także przed greckimi placówkami dyplomatycznymi w innych miastach europejskich. W Neapolu ok. 50 studentów manifestowało przed greckim konsulatem. Spotkał się z nimi konsul Ewangelos Wanwakinos, który powiedział, że rodzina zabitego chłopaka wybaczyła greckim władzom i nadszedł czas, by przywracać sytuację do normy - podała włoska agencja ANSA.

W Wenecji zwolennicy skrajnej lewicy na krótko zajęli Instytut Grecki.

W Stambule grupa ok. 10 manifestantów pochlapała czerwoną farbą fasadę konsulatu generalnego Grecji, znajdującego się w europejskiej części miasta. Wybite zostały też szyby w samochodzie konsulatu. Manifestanci twierdzili, że należą do anarchistycznego ugrupowania. Policja nikogo nie zatrzymała.

[srodtytul]Zatrzymano Polaka[/srodtytul]

Podczas zamieszek w greckiej stolicy zatrzymano Polaka. Sekretarz prasowy Ambasady RP w Atenach Sławomir Misiak powiedział, że jest to młody człowiek, który od około roku pracuje w Grecji. Według Misiaka Polak zapewnia, że w miejscu, gdzie go zatrzymano, znalazł się przypadkiem, gdy wracał do domu, i nie brał udziału w zamieszkach.

- W tej chwili przebywa w areszcie. Nie postawiono mu żadnych zarzutów. Oczekujemy, że prokuratura je postawi lub zwolni go do jutra rana, bo taki jest okres zatrzymania tymczasowego - powiedział Misiak.

Jak dodał, Polak został zatrzymany, gdy "przechodził obok sklepu z rozbitą witryną, gdzie jeszcze leżały różne przedmioty".

[ramka]15-letni Aleksis Andreas Grigoropulos zginął w sobotę. Policjant, podejrzany o zastrzelenie chłopca, został aresztowany wraz z drugim członkiem policyjnego patrolu, któremu zarzucono współudział w zabójstwie.

Grigoropulos był w grupie około 30 nastolatków, którzy obrzucili w sobotę kamieniami radiowóz. Jeden z członków patrolu policyjnego, 37-letni Epaminondas Korkoneas wysiadł z wozu i oddał strzały w kierunku atakujących. Jego aresztowany kolega to 31-letni Vassilis Saraliotis.

Grecki minister spraw wewnętrznych Prokopis Pawlopulos obiecał ukarać winnych śmierci nastolatka. [/ramka]

W Atenach, Salonikach i innych greckich miastach już piąty dzień z rzędu przetoczyła się fala zamieszek.

Tego samego dnia kraj został sparaliżowany przez 24-godzinny strajk powszechny. Odwołane są loty, zamknięto banki i szkoły, a także ograniczono pracę szpitali. Wiec zwołały dwa największe greckie związki zawodowe w proteście przeciwko polityce gospodarczej konserwatywnego rządu.

Pozostało 92% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019