Kadyrow: Mam pracę dla Zakajewa

Prezydent Czeczenii chce, by do republiki wrócili ci separatyści, którzy „nie mają krwi na rękach”.

Publikacja: 10.02.2009 18:17

– To moja długofalowa strategia – mówił prezydent republiki Ramzan Kadyrow w wywiadzie dla „Rossijskoj Gaziety”. Zapowiedział też, że utworzy fundację pomocy dla tych Czeczenów, którzy wyjechali z kraju, a teraz nie mają pieniędzy na powrót.

Powtórzył też propozycję z lata tego roku, skierowaną do przebywającego na uchodźstwie w Wielkiej Brytanii jednego z przywódców separatystów Ahmeda Zakajewa. – Wojownik z niego żaden. To dobry aktor i wykształcony człowiek. Jest dla niego praca w Ministerstwie Kultury, potwierdzam to – mówił Kadyrow. Co więcej, zapewnił, że Zakajew osobiście się z nim kontaktował.

Sam Zakajew dotychczas nie ustosunkował się do zaproszenia, ale za pośrednictwem mediów dawał do zrozumienia, że nie wyklucza powrotu do Czeczenii. Kilkukrotnie, choć z zastrzeżeniami, wypowiadał się pozytywnie o rządach Kadyrowa.

Publicysta Wadim Dubnow nie wyklucza, że w przyszłości rzeczywiście może dojść do powrotu Zakajewa. – Kadyrow konsekwentnie prowadzi politykę „wyciągania z lasu” umiarkowanych rebeliantów – mówi w rozmowie z „Rz”. – A dla takich ludzi jak Zakajew współpraca, nawet z Kadyrowem, któremu wiele można zarzucić, wydaje się lepszym rozwiązaniem niż przebywanie na uchodźstwie i pozbawiona perspektyw walka o Czeczenię spoza jej granic – dodaje.

Ale same chęci to za mało. Moskwa ciągle ściga Zakajewa jako przestępcę i bezskutecznie domaga się od Londynu jego ekstradycji. Grozny ma nadzieję, że uda się jakoś przekonać Moskwę do zmiany stanowiska.

– Nie ciążą na nim żadne ciężkie przestępstwa. Jeśli dojdzie do kolejnych amnestii, mogłaby objąć i Zakajewa – mówi „Rz” rzecznik Kadyrowa Lioma Gudajew.

Jednak koncyliacyjny ton Groznego to jedno, a kontrowersje związane z Kadyrowem to drugie. W styczniu w Austrii został zamordowany jego były ochroniarz, który oskarżał prezydenta o udział w torturach. Zarzuty mnożą też obrońcy praw człowieka. Kilka tygodni temu w Moskwie zabito prawnika Stanisława Markiełowa – zaliczanego do grona jego wrogów.

– To moja długofalowa strategia – mówił prezydent republiki Ramzan Kadyrow w wywiadzie dla „Rossijskoj Gaziety”. Zapowiedział też, że utworzy fundację pomocy dla tych Czeczenów, którzy wyjechali z kraju, a teraz nie mają pieniędzy na powrót.

Powtórzył też propozycję z lata tego roku, skierowaną do przebywającego na uchodźstwie w Wielkiej Brytanii jednego z przywódców separatystów Ahmeda Zakajewa. – Wojownik z niego żaden. To dobry aktor i wykształcony człowiek. Jest dla niego praca w Ministerstwie Kultury, potwierdzam to – mówił Kadyrow. Co więcej, zapewnił, że Zakajew osobiście się z nim kontaktował.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020