Rezolucja, którą wsparły państwa islamskie, nie jest wiążąca. Wzbudziła ona sprzeciw krajów zachodnich, które uważają, że zagraża wolności słowa. Za jej przyjęciem były 24 kraje, przeciw 11, zaś 13 wstrzymało się od głosu.
Pakistan zaproponował uchwalenie rezolucji w imieniu Organizacji Konferencji Islamskiej. Jako przykład nadużywania wolności słowa przedstawiciele państw muzułmańskich podawali karykatury Mahometa, których opublikowanie w duńskiej gazecie „Jyllands-Posten” wywołało w 2005 roku gwałtowne protesty muzułmanów na całym świecie.
W rezolucji wyrażono „poważne zaniepokojenie z powodu negatywnych stereotypów, obrażania uczuć religijnych oraz manifestowania nietolerancji i dyskryminacji w sprawach religii lub wierzeń”. Wszystkie kraje członkowskie ONZ wezwano do „walki ze zniesławianiem religii i podżeganiem do nienawiści religijnej”. W dokumencie można też przeczytać, że „obraza uczuć religijnych jest naruszeniem godności człowieka i prowadzi do ograniczenia wolności religijnej jej wyznawców”.