Wiktor Juszczenko odejdzie wcześniej?

Ukraiński parlament skrócił kadencję prezydenta o trzy miesiące. Juszczenko zapowiada: wybory odbędą się zgodnie z planem

Publikacja: 02.04.2009 03:59

Wiktor Juszczenko

Wiktor Juszczenko

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Nie w styczniu 2010 roku, ale już 25 października tego roku będzie wybierany następca Wiktora Juszczenki. Tak postanowiło 401 deputowanych w 450-osobowej Radzie Najwyższej.

– Posłowie chcieli się zabezpieczyć przed rozwiązaniem parlamentu – mówi „Rz” kijowski politolog Kostiantyn Bondarenko. Podkreśla, że konstytucja zabrania rozwiązania parlamentu pół roku przed wyborami prezydenckimi.

Prawnicy Juszczenki zamierzają zaskarżyć decyzję Rady do Trybunału Konstytucyjnego. – Posłowie kierowali się wyłącznie pobudkami politycznymi, ignorując przy tym prawo – stwierdziła Maryna Stawnijczuk, reprezentująca Juszczenkę w Trybunale i Centralnej Komisji Wyborczej.

Juszczenko dowiedział się o zaskakującej decyzji Rady podczas obchodów 200. rocznicy urodzin pisarza Mikołaja Gogola w obwodzie połtawskim. – Inicjatorzy tego pomysłu prowadzą grę, która polega na manipulowaniu państwem i władzą. Niektórzy pewnie chcieliby przeprowadzić wybory prezydenckie już dziś, ale zapewniam: odbędą się w terminie przewidzianym przez konstytucję – stwierdził.

Zdaniem ekspertów szanse Juszczenki na wygranie skargi w Trybunale Konstytucyjnym są nikłe. – O dacie wyborów decyduje parlament. „Za” głosowała rekordowa liczba posłów, co również będzie brane pod uwagę. Procedura głosowania nie została naruszona – uważa Kostiantyn Bondarenko.

Innego zdania jest dysydent i deputowany prezydenckiej Naszej Ukrainy Stepan Chmara: – Radość tych, którzy mają dziś największe poparcie przed wyborami (premier Julia Tymoszenko i lider prorosyjskiej Partii Regionów Wiktor Janukowycz – red.), może być przedwczesna – mówi „Rz”. Na decyzję parlamentu mogły wpłynąć najnowsze sondaże, z których wynikało, że aż 63 procent Ukraińców uważa, iż prezydent powinien się podać do dymisji.

Juszczenko objął urząd głowy państwa 23 stycznia 2005 roku po pomarańczowej rewolucji. Dekret o rozwiązaniu parlamentu podpisywał dwa razy: w kwietniu 2007 i październiku 2008 roku. Za drugim razem nie doszło do nowych wyborów z powodu kryzysu oraz braku zgody parlamentu na ich finansowanie.

Nie w styczniu 2010 roku, ale już 25 października tego roku będzie wybierany następca Wiktora Juszczenki. Tak postanowiło 401 deputowanych w 450-osobowej Radzie Najwyższej.

– Posłowie chcieli się zabezpieczyć przed rozwiązaniem parlamentu – mówi „Rz” kijowski politolog Kostiantyn Bondarenko. Podkreśla, że konstytucja zabrania rozwiązania parlamentu pół roku przed wyborami prezydenckimi.

Pozostało 83% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019