Tajemnice rezydencji Berlusconiego

Prowokacja czy prostytucja. Dama do towarzystwa twierdzi, że w zamian za pomoc w budowie domu spędziła noc z premierem Włoch

Publikacja: 19.06.2009 03:27

Silvio Berlusconi

Silvio Berlusconi

Foto: AFP

Prokuratura w Bari, prowadząc śledztwo w sprawie zleceń publicznych w służbie zdrowia, podsłuchała rozmowy telefoniczne szefa podejrzanej firmy, w których, oferując pieniądze, werbował damy do towarzystwa na bankiety w rzymskiej rezydencji premiera w Palazzo Grazioli.

Z kolei dziennik „Corriere della Sera” zamieścił wczoraj wywiad z 42-letnią Patrizią D’Addario, która twierdzi, że była tam dwukrotnie: w październiku i listopadzie. Za pierwszym razem miała dostać tysiąc euro zamiast obiecanych dwóch, ponieważ nie została na noc. Za drugim, chociaż rzekomo została na noc, nie dostała ani grosza, ale za to premier miał jej obiecać pomoc w budowie domu na terenie należącym do jej rodziców.

Dama tłumaczy, że postanowiła sprawę ujawnić, bo Silvio Berlusconi nie wywiązał się z obietnicy. Twierdzi w dodatku, że dysponuje nagraniami rozmów z premierem i zdjęciami z sypialni, gdzie na szafce nocnej stała fotografia Veroniki Lario, żony Berlusconiego. Jak poinformował wczoraj „Corriere della Sera”, kasety z nagraniami i zdjęcia są już u prokuratora, który przez pięć godzin przesłuchiwał Patrizię, podobnie jak trzy inne uczestniczki tych imprez.

Jak dotąd, włoskie media, które poświęcają pikantnej sprawie po kilka stron, dysponują serią zdjęć, z których wynika, że Patrizia była rzeczywiście w Palazzo Grazioli, ale w tłumie innych osób. Opozycja już jednak pyta, czy Silvio Berlusconi jako szef służb specjalnych i sił zbrojnych, a na dodatek depozytariusz sekretów atomowych sojuszu północnoatlantyckiego, może dalej rządzić, skoro swoim postępowaniem naraża się na szantaż.

Część komentatorów snuje teorię spiskową, zgodnie z którą nieposiadająca żadnych innych argumentów opozycja znów podgląda premiera przez dziurkę od klucza. I zastanawia się, dlaczego Massimo D’Alema, kierujący opozycyjną Partią Demokratyczną z tylnego siedzenia, w niedzielę mówił o czekającym rząd potężnym wstrząsie i wzywał kolegów, by przygotowali się do przejęcia władzy.

To, że biznesmen „załatwiał” komuś usługi Patrizii, wydaje się bezsporne, ale dlaczego akurat premier miałby interesować się 42-letnią kobietą z odległego Bari, nie bardzo wiadomo. Zwłaszcza że ponoć ostatnio gustuje w nieletnich – pokpiwa jego adwokat.

Sam Berlusconi łączy rozpętanie afery z mającymi się odbyć w niedzielę balotażami w wyborach lokalnych, gdzie według sondaży opozycję czeka kolejna klęska.

[ramka]2000 euro

miało wynieść honorarium Patrizii D’Addario za noc spędzoną w rezydencji premiera [/ramka]

Prokuratura w Bari, prowadząc śledztwo w sprawie zleceń publicznych w służbie zdrowia, podsłuchała rozmowy telefoniczne szefa podejrzanej firmy, w których, oferując pieniądze, werbował damy do towarzystwa na bankiety w rzymskiej rezydencji premiera w Palazzo Grazioli.

Z kolei dziennik „Corriere della Sera” zamieścił wczoraj wywiad z 42-letnią Patrizią D’Addario, która twierdzi, że była tam dwukrotnie: w październiku i listopadzie. Za pierwszym razem miała dostać tysiąc euro zamiast obiecanych dwóch, ponieważ nie została na noc. Za drugim, chociaż rzekomo została na noc, nie dostała ani grosza, ale za to premier miał jej obiecać pomoc w budowie domu na terenie należącym do jej rodziców.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021