Kolumna ciężarówek została zatrzymana w Sewastopolu przez milicjantów. Funkcjonariusze chcieli zobaczyć, co jest ukryte pod plandeką. Rosjanie odmówili, powołując się na specjalny rozkaz Floty Czarnomorskiej. Milicjantom udało się jednak zajrzeć i zobaczyli pociski manewrujące. Żołnierze nie mieli żadnego pozwolenia na taki transport, do czego się przyznali podpisując milicyjny protokół. Do incydentu doszło dwa dni temu.
W zeszłym roku ukraińska Straż Graniczna znalazła na jednej z plaż Krymu wojskową rakietę. Jak się później okazało, zgubili ją rosyjscy żołnierze stacjonujący na półwyspie. Flota Czarnomorska ma przebywać na Krymie do 2017 roku.