W Rosji wróci kara śmierci?

Z końcem roku w Rosji mają zniknąć legalne przeszkody dla zniesienia moratorium na najwyższy wymiar kary

Aktualizacja: 08.09.2009 11:20 Publikacja: 08.09.2009 04:11

Andriej Czikatiło, znany jako Rzeźnik z Rostowa, zamordował najprawdopo-dobniej 56 osób. Część ofiar

Andriej Czikatiło, znany jako Rzeźnik z Rostowa, zamordował najprawdopo-dobniej 56 osób. Część ofiar zjadł. W 1992 roku został skazany na śmierć. Wyrok wykonano dwa lata później

Foto: AFP

Kreml zastanawia się już, czy nie przywrócić kary śmierci. O rozterkach władz pisze „Russkij Newsweek”. Według tygodnika ostatecznej decyzji jeszcze nie ma, ale pomysł ten ma na szczytach władzy sporo zwolenników.

Jeden z argumentów to: „odwołanie moratorium zabrzmiałoby przekonująco wobec wzrostu terroryzmu w Rosji”. Według przecieków z Kremla kara śmierci miałaby być stosowana właśnie wobec terrorystów, a także pedofilów-morderców. Sam prezydent Dmitrij Miedwiediew liczy się ponoć z reakcją, jaką taka decyzja mogłaby wywołać na Zachodzie, i jest jej raczej niechętny.

Pytanie brzmi, czyje argumenty wezmą górę: konserwatystów czy liberałów. Przeciwnicy kary zamierzają zaangażować w walkę Cerkiew prawosławną. Patriarcha Cyryl ma się w tej sprawie spotkać z prezydentem.

Rosyjskie moratorium opiera się na dwóch filarach. Pierwszy to podpisany w 1996 r. przez Borysa Jelcyna dekret o „stopniowym zaprzestaniu stosowania kary śmierci w związku z wejściem Rosji do Rady Europy”. Wówczas Rosja przyłączyła się do europejskiej konwencji praw człowieka i podpisała tzw. szósty protokół, który znosi karę śmierci w czasie pokoju. Do dziś tego dokumentu nie ratyfikowała.

[wyimek]Kara śmierci miałaby być stosowana wobec terrorystów i pedofilów-morderców[/wyimek]

Drugim filarem moratorium było orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 1999 r., wedle którego kary tej nie można stosować, póki w całej Rosji nie będą istnieć ławy przysięgłych. Konstytucja przewiduje, że obywatel, któremu grozi kara śmierci (a rosyjski kodeks karny przewiduje ją w pięciu przypadkach), ma prawo żądać, by jego sprawę rozpatrywał właśnie taki sąd. Już 1 stycznia 2010 r. ma je utworzyć Czeczenia, jako ostatni podmiot Federacji Rosyjskiej. Tym samym orzeczenie trybunału przestanie blokować karę śmierci.

– Szósty protokół nie został ratyfikowany, więc nie jest przeszkodą – tłumaczy autor tekstu w „Newsweeku” Michaił Zygar. Zwolennicy kary śmierci na Kremlu chcą wykorzystać właśnie ten argument. Przypominają też, że popiera ją ponad 80 proc. społeczeństwa. Jak zauważa tygodnik, to więcej niż wynosi poparcie dla Putina. Jednak zdaniem byłej sędzi TK Tamary Morszczakowej akurat w tej sprawie nie można ulegać populizmowi. – To kwestia prawnej świadomości. Ludzie wierzą, że instytucja kary śmierci wpływa na zmniejszenie przestępczości, a to nie jest prawda! – mówi „Rz”. Uważa, że szósty protokół w Rosji obowiązuje: – Zgodnie z konwencją wiedenską państwo, które podpisało dokument międzynarodowy, nie może go naruszać do ratyfikacji. Nawet gdyby miała nigdy nie nastąpić.

Przywrócenie kary śmierci oznaczałoby rozwód Rosji z Radą Europy i Trybunałem w Strasburgu. Taki obrót spraw, choć postrzegany przez władze jako ostateczność, miałby jedną zaletę – Rosja nie musiałaby się przejmować decyzjami strasburskiego trybunału, w tym tej, którejsię najbardziej obawia – w sprawie uwięzienia Michaiła Chodorkowskiego.

Zdaniem politologa Aleksieja Makarkina Kreml się na to nie zdecyduje. – To wystawiłoby Rosję poza ramy europejskiej społeczności. Poza tym wymagałoby zmian w konstytucji – tłumaczy. Od ubiegłego roku przysięgli nie mogą orzekać w sprawach o terroryzm, więc trzeba by było usunąć zapis o prawie do sądu przysięgłych z ustawy zasadniczej. – Jest jeszcze ryzyko, że za terrorystami i pedofilami poszliby inni przestępcy. Najpierw zwykli zabójcy, następnie łapownicy, a kto potem? – mówi Makarkin, według którego prezydent utrzyma moratorium, opierając je na dekrecie Jelcyna. – Na zainicjowanie ratyfikacji szóstego protokołu się nie odważy, bo straciłby w oczach społeczeństwa. To w Rosji bardzo niepopularny pomysł.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=j.prus@rp.pl]j.prus@rp.pl[/mail]

Kreml zastanawia się już, czy nie przywrócić kary śmierci. O rozterkach władz pisze „Russkij Newsweek”. Według tygodnika ostatecznej decyzji jeszcze nie ma, ale pomysł ten ma na szczytach władzy sporo zwolenników.

Jeden z argumentów to: „odwołanie moratorium zabrzmiałoby przekonująco wobec wzrostu terroryzmu w Rosji”. Według przecieków z Kremla kara śmierci miałaby być stosowana właśnie wobec terrorystów, a także pedofilów-morderców. Sam prezydent Dmitrij Miedwiediew liczy się ponoć z reakcją, jaką taka decyzja mogłaby wywołać na Zachodzie, i jest jej raczej niechętny.

Pozostało 84% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019