Ksiądz Alessandro Santoro pobłogosławił związek między Sandrą Alvino i Fortunato Talottą, którzy zawarli ślub cywilny we Włoszech 25 lat temu. Problem polega na tym, że Sandra Alvino urodziła się jako mężczyzna i na długo przed ślubem cywilnym przeszła w Londynie operację zmiany płci.
Jako osoba wierząca od kilku lat bezskutecznie zabiegała o usankcjonowanie związku ślubem kościelnym. Ksiądz Santoro udzielił go w niedzielę, mówiąc: – Wiemy, że zostanie unieważniony, ale nie w naszych oczach ani w oczach Boga.
Zwracając się do małżonków, stwierdził: – Nie jest to wyzwanie rzucone Kościołowi, ale obowiązek wynikający z wiary i posłuszeństwa wobec waszej miłości, mojego ludu i Ewangelii.
Zgodnie z prawem kanonicznym i szczegółową instrukcją Kongregacji Nauki Wiary z 2003 roku, gdy na jej czele stał obecny papież, płeć człowieka określana jest w momencie urodzin i jest mu przynależna do śmierci. Dlatego dla Watykanu związek Sandry i Fortunato to związek ludzi tej samej płci. A co za tym idzie, nie może być uznany przez Kościół.
Osoby, które znajdują się w sytuacji Sandry, nie mogą również być przyjęte do wspólnoty zakonnej, podobnie jak kobieta, która zmieniła płeć, nie może przyjąć święceń kapłańskich.