Od wygranego w środę głosowania ws. wotum zaufania dla brytyjskiej premier, May prowadziła negocjacje z przedstawicielami wszystkich partii w Izbie Gmin w związku z koniecznością przedstawienia w poniedziałek przez brytyjską premier "planu B" ws. brexitu.
Według "Daily Telegraph", aby doprowadzić do przyjęcia zmodyfikowanej umowy ws. brexitu, May chce zmienić porozumienie wielkopiątkowe w taki sposób, aby na jego mocy Wielka Brytania i Irlandia zgodziły się na oddzielną umowę regulującą kwestię otwartej granicy między Irlandią a Irlandią Północną po brexicie.
To reakcja na fakt, że wielu parlamentarzystów z partii May głosowało przeciwko jej umowie w związku z mechanizmem tzw. backstopu - czyli tymczasowym pozostaniem Wielkiej Brytanii w unii celnej z UE po brexicie, co miało umożliwić uniknięcie powstania regularnej granicy między Irlandią a Irlandią Północną. Usunięcie z umowy zapisu o backstopie wymagałoby jednak negocjacji z UE i - przede wszystkim - zgody Irlandii.
Na mocy porozumienia wielkopiątkowego między Irlandią a Irlandią Północną zniknęła regularna granica. Powstały też instytucje zapewniające udział we władzy nad Irlandią Północną zarówno protestantom (brytyjskim lojalistom), jak i katolikom.