Kim Dzong Un przybędzie na spotkanie z Donaldem Trumpem prosto z pociągu. Największe pytanie szczytu dotyczy szans na ograniczenie lub likwidację programu atomowego Korei Płn.

– Zdecydowaliśmy się zaangażować w rozmowy z Koreą Północną, bo wierzymy, że jest możliwość, iż Korea zdecyduje się na rozbrojenie – powiedział dziennikarzom w czwartek przedstawiciel Białego Domu.

Zanim do Wietnamu przybędzie przywódca Korei Północnej, w Hanoi pojawił się jego sobowtór. Mężczyzna pozował przed aparatami fotoreporterów również przed poprzednim szczytem z Singapurze.

W sobotę władze Wietnamu ostrzegły sobowtórów Donalda Trumpa i Kim Dzong Una, że mogą oni zostać deportowani z kraju za wywoływanie "zamieszania".

Dziś z Wietnamu został wydalony sobowtór Kim Dzong Una. Mężczyzna został już przewieziony na lotnisko. Mężczyzna upodabniający się do Donalda Trumpa może zostać w kraju, jednak władze zasugerowały mu, by nie wcielał się w prezydenta USA.