Przywódcom Europy Środkowej zabrakło wizji

20 prezydentów spotkało się z Barackiem Obamą. Ale niewiele mieli mu do zaproponowania

Publikacja: 28.05.2011 03:05

Jeszcze niedawno część przywódców Europy Środkowej miało poważne obawy, że amerykański prezydent dążąc do  ocieplenia z Rosją nie liczy się z  sojusznikami. Spotkanie w Warszawie miało uspokoić te obawy. – Będziemy wymieniać szczere poglądy i potwierdzimy ważność sojuszu między waszymi państwami a USA – zapewniał Barack Obama witając się z uczestnikami szczytu państw Europy Środkowej.

Był to najważniejszy punkt pierwszego dnia jego wizyty w Polsce. Witając Baracka Obamę prezydent Komorowski podkreślał, że w sali, gdzie zorganizowano szczyt, podpisany został Układ Warszawski, ale także odbyły się obrady Okrągłego Stołu, które doprowadziły do demontażu systemu komunistycznego w  Polsce. – Mam nadzieję na wymianę poglądów i myśli o drodze do demokracji krajów naszego regionu – mówił prezydent Polski.

Amerykański przywódca biorąc udział w szczycie mógł oczekiwać, że kraje z doświadczeniem transformacji będą miały pomysł, jak ugruntować demokratyczne przemiany w Afryce Północnej. Ale podczas trwających od rana obrad wyraźnie widać było brak wspólnej wizji.

– To był taki Hyde Park. Wypowiedzi były ciekawe, ale brakowało jednej myśli. Wyłoniły się trzy kierunki, w których trzeba wspólnie działać. Europa Wschodnia, gdzie jest regres w rozwoju demokracji. Bałkany, gdzie sprawy idą powoli i trzeba je dokończyć. I Afryka Północna, gdzie dopiero szukamy pomysłu na to, jak pomóc – mówi nam prosząca o zachowanie anonimowości osoba uczestnicząca w szczycie.

Podziały było widać już przed szczytem. Z powodu Kosowa prezydenci Serbii i Rumunii zbojkotowali spotkanie w  Warszawie. Sama Polska jest skłócona z Litwą.

To, że spotkanie zakończy się bez wspólnej deklaracji końcowej, było wiadomo z góry. Taki był warunek Słowacji, która zagroziła, że nie przyśle do Warszawy swojego prezydenta, jeśli na jakimkolwiek dokumencie swój podpis złoży prezydent Kosowa. Nie próbowano też przyjąć żadnych rekomendacji, które region mógłby przedstawić przywódcy USA.

– W naszym regionie nie ma dziś grupy państw, które wspólnie walczyłyby o swoje interesy. Europa Środkowa jest rozluźniona i nikt nie jest zainteresowany, żeby ją pospajać – mówi „Rz" Karol Karski (PiS), były wiceszef MSZ. Podkreśla, że z racji wielkości i położenia naturalnym „łącznikiem" powinna być Polska. – Ale i my prowadzimy spór z Litwą, mamy coraz gorsze relacje z innymi państwami bałtyckimi, przestaliśmy być promotorem Ukrainy – dodaje.

– Wszyscy by chcieli, żeby każde takie spotkanie kończyło się wręcz rewolucyjnymi decyzjami. Ale na takich szczytach nie o to chodzi. Tu prowadzi się tylko konsultacje. Spotkania są też po to, żeby się poznać. Niektórzy prezydenci uczestniczą w nich pierwszy raz i też chcą należeć do tego klubu – mówi „Rz" Krzysztof Lisek, europoseł PO. Za największą wartość tego spotkania uważa to, że przy jednym stole zasiedli przywódcy tzw. nowej i starej Europy, a także ci, którzy mogą kiedyś dołączyć do Unii. – Takich spotkań nie ma za wiele. A od naszego wejścia do UE w 2004 roku wciąż istnieje taki stereotypowy podział – przyznaje.

Powszechnie mówiono, że niektórzy przywódcy przyjechali tylko po to, by spotkać się z prezydentem USA.

– Fakt, że Obama ich przyjmie, to dla nich dowód, że są ważnymi aktorami w światowych rozgrywkach. O tym szczycie będą pisać analitycy amerykańskich think tanków. A to będzie oznaczać, że zaczną traktować Europę Środkową jako rejon ważny dla świata – mówi prof. Jacek Wódz, socjolog polityki z Uniwersytetu Śląskiego.

Późnym wieczorem, po roboczym obiedzie prezydentów, doszło do nieoczekiwanego spotkania Obamy, Komorowskiego i prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Nie wiadomo, co było przedmiotem rozmów, niewykluczone, że kwestia zatrzymania i oskarżeń wobec przywódczyni opozycji Julii Tymoszenko.

Jeszcze niedawno część przywódców Europy Środkowej miało poważne obawy, że amerykański prezydent dążąc do  ocieplenia z Rosją nie liczy się z  sojusznikami. Spotkanie w Warszawie miało uspokoić te obawy. – Będziemy wymieniać szczere poglądy i potwierdzimy ważność sojuszu między waszymi państwami a USA – zapewniał Barack Obama witając się z uczestnikami szczytu państw Europy Środkowej.

Był to najważniejszy punkt pierwszego dnia jego wizyty w Polsce. Witając Baracka Obamę prezydent Komorowski podkreślał, że w sali, gdzie zorganizowano szczyt, podpisany został Układ Warszawski, ale także odbyły się obrady Okrągłego Stołu, które doprowadziły do demontażu systemu komunistycznego w  Polsce. – Mam nadzieję na wymianę poglądów i myśli o drodze do demokracji krajów naszego regionu – mówił prezydent Polski.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022