Szpiedzy KGB chodzą parami

Małżeństwo rosyjskich agentów działało w RFN 20 lat.

Publikacja: 23.10.2011 21:25

Dla Heidrun i Andreasa A. zimna wojna się jeszcze nie skończyła. Agenci KGB pracowali w swym domu w Marburgu, jak za dawnych czasów nadając szpiegowskie depesze za pomocą krótkofalówki. Gdy wtargnęła tam kilka dni temu jednostka antyterrorystyczna, Heidrun przekazywała właśnie kolejną informację, a z głośnika aparatu płynęła umówiona melodia z Moskwy.

Niemieckie służby trafiły na ślad agentów dzięki amerykańskiemu FBI. Po rozbiciu siatki szpiegowskiej w USA, do której należała Anna Chapman, Amerykanie uzyskali informacje, że w Europie działa wiele rosyjskich małżeństw szpiegowskich. Niemcy wzmogli czujność i zainteresowali się Heidrun i Andreasem A. prowadzącymi spokojne życie na niemieckiej prowincji. Oboje trafili do Niemiec ponad 20 lat temu poprzez Austrię, podając w dokumentach miejsca urodzenia w Peru oraz Argentynie. Nigdy nie byli w tych krajach. Ale to wiadomo dopiero dziś.

Nie wiadomo dokładnie, co robili w Niemczech. Nie wygląda na to, by mieli dostęp do niemieckich polityków czy szefów koncernów. Zdaniem „Der Spiegel" pełnili rolę stacji przekaźnikowej, transmitując informacje agentów KGB działających we wschodniej części Europy do centrali w Moskwie. Jeżeli się okaże, że nie działali na szkodę Niemiec, to nie będzie podstaw do wytoczenia im procesu o szpiegostwo.

Na razie media zastanawiają się, jaki wpływ może mieć cała sprawa na relacje Berlin – Moskwa. Wszystko zależy od tego, czy przy pomocy Heidrun i Andreasa uda się dotrzeć do innych agentów KGB w Niemczech i ustalić, jak duża jest rosyjska siatka szpiegowska.

Jest tajemnicą poliszynela, że Rosja prowadzi w Niemczech intensywną działalność szpiegowską. Nie wpływa to jednak na stosunki między oboma państwami. Kanclerz Angeli Merkel zależy na ścisłych relacjach z Rosją, bo tego domaga się niemiecki przemysł zainteresowany ekspansją na rosyjski rynek. Władimir Putin nigdy nie krył, że Niemcy są dla Rosji krajem kluczowym w Europie.

Dla Heidrun i Andreasa A. zimna wojna się jeszcze nie skończyła. Agenci KGB pracowali w swym domu w Marburgu, jak za dawnych czasów nadając szpiegowskie depesze za pomocą krótkofalówki. Gdy wtargnęła tam kilka dni temu jednostka antyterrorystyczna, Heidrun przekazywała właśnie kolejną informację, a z głośnika aparatu płynęła umówiona melodia z Moskwy.

Niemieckie służby trafiły na ślad agentów dzięki amerykańskiemu FBI. Po rozbiciu siatki szpiegowskiej w USA, do której należała Anna Chapman, Amerykanie uzyskali informacje, że w Europie działa wiele rosyjskich małżeństw szpiegowskich. Niemcy wzmogli czujność i zainteresowali się Heidrun i Andreasem A. prowadzącymi spokojne życie na niemieckiej prowincji. Oboje trafili do Niemiec ponad 20 lat temu poprzez Austrię, podając w dokumentach miejsca urodzenia w Peru oraz Argentynie. Nigdy nie byli w tych krajach. Ale to wiadomo dopiero dziś.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022